Drive To Survive: teraz będzie bez Maxa Verstappena

Lider mistrzostw świata zdecydował się nie brać oficjalnego udziału w Netflixowym serialu poświęconym Formule 1, bo uważa, że ​​jest on zbyt wyreżyserowany.

opublikowany 22/10/2021 à 06:16

Juliena BILLIOTTE

1 Zobacz komentarze)

Drive To Survive: teraz będzie bez Maxa Verstappena

Holender nie chce robić reality show / © DPPI

Max Verstappen to nie jest typ, który udaje. Tak więc swoboda artystyczna, którą czasami demonstruje serial Netfliksa „Drive To Survive”, który wstrzyknął nową krew wśród fanów Formuła 1szczególnie w Stanach Zjednoczonych, obejdzie się bez niego.

Możemy tego żałować ze względu na rewelacyjny pojedynek zaproponowany przez pilota czerwony Byk i jego wielki rywal Lewis Hamilton (Mercedes) w tym roku zapowiada się smaczny wspólny wątek kolejnego sezonu, który ukaże się w 2022 roku i będzie kroniką bieżącej kampanii. Ale Verstappen nie przejmuje się tymi przyziemnymi sprawami.

Od premiery programu w 2019 r. „Piloci swojego przeznaczenia” (w języku francuskim) w znacznym stopniu przyczynili się do poszerzenia widowni F1, docierając do znacznie szerszej publiczności niż pierwsi fani.

Wielu graczy na padoku zgadza się również, że duża dynamika, jaką wykazuje obecnie sport za Atlantykiem (wzrost oglądalności o 50% w ESPN, dodanie drugiej daty do kalendarza z Miami itp.) w dużej mierze zależy od sukcesu serialu, który zanurza widza za kulisami ultraelitarnej dyscypliny.

Pomimo swojej popularności „Drive To Survive” wyróżnia się także nadmiernym scenariuszem niektórych sekwencji. Verstappen jest wyraźnie jednym z tych krytyków i dlatego zdecydował się nie popierać artystycznego podejścia twórców serii.

« Wymyślają wiele rzeczy, powierzył Batawianowi agencja prasowa AP przed GP USA.

Stworzyli kilka rywalizacji, które tak naprawdę nie istnieją. Dlatego zdecydowałem się nie brać w tym udziału i nie przeprowadzać z nimi wywiadów. W ten sposób nie będą mogli z niczego skorzystać.

Nie jestem typem osoby, która chce wyjść na scenę, żeby dać przedstawienie. Mnie interesują fakty i prawda ".

Niemniej jednak Verstappen przyznaje, że program jest „ niezbędne do wzrostu popularności tego sportu w Stanach Zjednoczonych „. Odmowa udzielania wywiadów nie przeszkadza oczywiście reżyserom serialu w czerpaniu z wizerunków produkcji F1.

Jeśli Netflix religijnie chroni swoją widownię, gigant streamingowy przyznał, że trzeci sezon „Drive To Survive” cieszył się największą oglądalnością, a jednocześnie był siódmym najczęściej odtwarzanym programem w marcu ubiegłego roku, kiedy został wypuszczony na platformę – według Strona Atlantic.

Będziemy pamiętać, że zespoły Mercedesa i Ferrari po raz pierwszy odmówili otwarcia drzwi dla kamer Netflix w pierwszym sezonie serialu. Biorąc pod uwagę sukces serialu, dwa czołowe zespoły zmieniły strategię, mając świadomość, że odcinają się od dużej publiczności składającej się z przypadkowych fanów, którzy mogą zainteresować swoich partnerów.

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

DANIELA MEYERSA

22 o 10:2021

W zasadzie ma całkowitą rację, teraz nie dajmy się oszukać, to też na pewno mały problem dużych pieniędzy!!!

Aby napisać komentarz