Ecclestone broni swojego systemu

Bernie Ecclestone nie porzucił pomysłu wprowadzenia premii za zwycięstwo w celu wyłonienia mistrza świata Formuły 1.

opublikowany 12/10/2009 à 15:25

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Ecclestone broni swojego systemu

Bernie Ecclestone to nieustępliwy mężczyzna, który w wieku 78 lat nadal stara się zadbać o regulację Formuła 1. Przedstawiciel posiadaczy praw do Formuły 1 w szczególności nadal broni systemu, który niemal ujrzał światło dzienne na początku sezonu, a mianowicie systemu wyznaczania mistrza świata F1 na podstawie liczby zwycięstw.

Gdyby taki system obowiązywał, napięcie już by padło, ponieważ Jenson Button zostałby mistrzem świata dzień po Grand Prix Singapuru. Bernie Ecclestone nie widzi rzeczy w ten sposób. Według niego dominacja Jensona Buttona nie byłaby taka sama. „ Z moim systemem nie wygrałby wszystkich tych wyścigów. »

« Brawn wykorzystał swoją przewagę w pierwszej połowie sezonu, kontynuuje „Panie E?”. Ale gdybyś musiał wygrywać wyścigi, aby zostać mistrzem świata, inne zespoły obudziłyby się wcześniej. »

Obecnie system wyłaniania mistrza świata w dalszym ciągu opiera się na jak największej liczbie punktów i taki system będzie kontynuowany w przyszłym sezonie. „ Wiesz, że nie podoba mi się obecny system punktacji, komentuje Bernie. Z moim systemem lub tym obecnie używanym Button jest mistrzem świata (w klasyfikacji punktowej jeszcze nim nie jest, przyp. red.). Ale w moim systemie drugi kierowca nigdy nie powiedziałby, że chce zabezpieczyć swoje miejsce, ponieważ różnica wynosi tylko dwa punkty. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz