Kolejny trudny dzień dla Ferrari

Czekając na liczne zmiany – w szczególności nowy dyfuzor – które zostaną ogłoszone dla Barcelony, Ferrari cierpi. 16. i 18. miejsce w drugiej sesji Felipe Massa i Kimi Räikkönen nie napawają optymizmem przed tym wyścigiem.

opublikowany 24/04/2009 à 18:06

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Kolejny trudny dzień dla Ferrari

Stefano Domenicali, szef Stabilny Ferrari ustawia scenę. „Nasz samochód jest dokładnie taki sam jak w Szanghaju, więc nie mogliśmy spodziewać się niczego innego. Naszym celem jest odzyskanie kilku punktów, musimy być realistami, obecnie nie możemy liczyć na nic więcej. Musimy przetrwać ten trudny okres, zachowując zimną krew i pracując na wszystkich frontach, aby szybko odzyskać konkurencyjność! »

Zespół ciężko pracował dzisiaj, aby przygotować się do wyścigu, rozpoczynając jednocześnie ważną pracę związaną z analizą SREC. Felipe Massa grał z SREC, Kimi Räikkönen bez. Wyniki nie są bardziej chwalebne dla jednego niż dla drugiego. „To naprawdę nie jest dobry dzień” – komentuje Felipe Massa. „Pracowaliśmy z myślą o wyścigu, ale musimy poprawić zachowanie samochodu, aby jutro i podczas wyścigu odwrócić ten trend. Twarde opony są trudne w użyciu, w przypadku miękkich opon jest lepiej, zarówno pod względem osiągów, jak i wytrzymałości. SREC to plus. Bez tego myślę, że byłoby jeszcze wolniej. »

Kimi Räikkönen nie wykazuje już żadnych ambicji: „Wiemy, że ten wyścig nie będzie się różnił od poprzednich. Zebraliśmy dziś ważne informacje. Musimy wszystko przeanalizować przed podjęciem decyzji dotyczącej wyścigu. »

Scuderia Ferrari nie spodziewa się zatem cudu w Bahrajnie, ale odpowiedź ogłasza Barcelona.

0 Zobacz komentarze)