Trudno powiedzieć, że sezon 2023 F1 zaoferował fantastyczny występ podczas pierwszego Grand Prix kalendarza. Po pięciu rundach hierarchia w grupie liderów jest już ustalona, z ultradominacją czerwony Byk (cztery deble i pięć zwycięstw) oraz przepaść w obu mistrzostwach z resztą stawki.
Oprócz braku napięcia związanego ze zwycięstwem, niektórzy widzowie frustrują także brak spektaklu. Miało to miejsce szczególnie podczas dwóch ostatnich spotkań, w Baku i Miami, które nie należały do najbardziej emocjonujących wyścigów stulecia. Pomimo mnóstwa pomysłów zaproponowanych przez władze na zwiększenie widowiska – nowy format wyścigu Sprint jest najnowszym stosowanym w Azerbejdżanie – „pokaz” nie przekłada się na tor.
Do tego stopnia, że wśród niektórych kibiców, zwłaszcza tych najmłodszych i tych ostatnich, narasta już pewne zmęczenie. Uderzający przykład: liczba widzów GP Miami w Stanach Zjednoczonych spadła o 20% w porównaniu z rokiem 2022. Runda NASCAR w ostatni weekend był częściej oglądany niż Formuła 1. We Francji runda na Florydzie w ostatnią niedzielę zgromadziła średnio 1,048 mln widzów, w porównaniu do 1,4 mln w zeszłym roku (później co prawda zaczynało się o 21:30, ale tak było już w 2022 roku… ).
.@Nascar. bić @F1 ogółem widzów w niedzielę, podczas gdy F1 pokonała NASCAR w wersji demonstracyjnej 18-49 – chociaż NASCAR był transmitowany w telewizji kablowej.
1) NASCAR (FS1): ocena 1.35 i 2.352 mln widzów
🔳 Demo 18-49: 430,000 XNUMX widzów2) F1 (ABC, w tym przed wyścigiem): ocena 0.90 i 1.646 mln
🔳 wersja demonstracyjna 18-49: 625,000 XNUMX pic.twitter.com/USKL3JThEe- Adam Stern (@ A_S12) 9 maja 2023 r.
F1 nie może „ nie zmieniaj wszystkiego co pięć minut”
Czy Formuła 1 nagle stała się nudna w 2023 roku? Jeśli chodzi o dyrektorów zespołów, opinie są jednomyślne. „Myślę, że model Formuły 1 jest sukcesem i nie sądzę, że trzeba coś zmieniać. W przeciwnym razie myślę, że fani będą rozpraszani wszystkim, co się dzieje. Nie powinniśmy zmieniać wszystkiego co pięć minut”., zwierzył się Franz Tost, szef zespołu Alfa Tauryńprzed Grand Prix Miami.
Ta sama historia z Christianem Hornerem. Dyrektor zespołu Red Bull wspomina, że Formuła 1 nie mogła oferować niezapomnianych chwil na każdym występie. „Wiesz, sezon F1 jest jak długa książka, w której każdy rozdział nie może być hitem kinowym, szczególnie biorąc pod uwagę liczbę wyścigów, które mamy, powiedział Brytyjczyk na Florydzie.
Masz wyścigi, które czasami są trochę statyczne, a czasem masz fenomenalne rundy. Nie ma innego magicznego składnika niż pewne czynniki X: na przykład pogoda może odgrywać rolę lub degradacja opon. Jednak nieuniknione jest, że czasami będą wyścigi, które będą mniej zabawne niż inne, co widać podczas meczów piłki nożnej i wielu innych sportów”.
Powrót do rzeczywistości dla widzów?
Paradoksalnie, oprócz dominacji Red Bulla, brak widowiska tłumaczy także zbliżenie występów pomiędzy zespołami. Już drugi rok obowiązywania przepisów technicznych kierowcy mają większe trudności z podążaniem za sobą i wyprzedzaniem siebie niż w 2022 r.
„Przy samochodach, które mamy obecnie, nadal trudno jest dotrzymać kroku. Jest lepszy niż samochody poprzedniej generacji, ale nadal nie jest wystarczająco dobry, aby mieć krótsze strefy DRS, więc mam nadzieję, że w przyszłych wyścigach ich nie skrócimy., przyznał Charles Leclerc (Ferrari) w Miami. Opinię podziela większość kierowców obecnych na konferencji prasowej przed rundą na Florydzie.
Czy zatem Formuła 1 naprawdę stała się nudna w tym sezonie… czy może zawsze taka była? Czy nowi widzowie F1, przybywający zwłaszcza za pośrednictwem Netflixa, nie dali się oszukać „Drive to Survive” i spektakularnym postępom sezonu 2021, by rozczarować się kampanią 2023? Każdy będzie miał swoje zdanie.
CZYTAJ TAKŻE > Kiedy w Miami robi się „pschitt…”
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
3 Uwagi)
Aby napisać komentarz
11 o 05:2023
W przeciwieństwie do Baku, zaletą nocnego GP Miami w Europie jest to, że umożliwiło ono stosunkowo wczesne rozpoczęcie wieczoru, biorąc pod uwagę jego bardzo ekscytującą stronę! Nudziłem się tak samo jak w Baku... ale mam nadzieję, że to, co będzie dalej, będzie przyjemniejsze w Imoli i Barcelonie, bo w przeciwnym razie obawiam się, że Netflixerzy będą szukać gdzie indziej i nigdy nie wrócić!
DANIELA MEYERSA
11 o 05:2023
Nowi widzowie mają dość Netflixa, teraz dowiemy się, czy to główny trend (ponowne zainteresowanie), czy też efekt nieoczekiwany, który minie równie szybko, jak się pojawił. Mam swój punkt widzenia, nie napawa optymizmem !
YVES CHAMPOD
11 o 05:2023
To, co jest „nudne” w obecnej F1, to polityka, narzekanie niektórych i ogólna zła wiara! ! !