Eric Boullier: „Wiemy, dokąd zmierzamy”

Mowa i metody nowego szefa Renault F1 kontrastują z wypowiedziami jego poprzednika. W wieku 36 lat Eric Boullier mierzy się ze swoim największym wyzwaniem: przywróceniem zespołu na ścieżkę sukcesu.

opublikowany 13/01/2010 à 12:14

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Eric Boullier: „Wiemy, dokąd zmierzamy”

Jak zostałeś człowiekiem Genii?
„Poznałem Gérarda Lopeza dwa lata temu, kiedy Dams wystawiał pilotów zarządzanych przez Gravity Management, firmę należącą do Genii. Następnie Grawitacja zmieniła swoją strukturę i dyskutowaliśmy, jakie ścieżki wybrać. Następnie zatrudnił mnie na stanowisko dyrektora generalnego Gravity we wrześniu 2009 roku. Przejście pomiędzy moimi zajęciami w zespole Dams, z którym rywalizowałem pod koniec sezonu GP2, przebiegło bezproblemowo, biorąc pod uwagę zawarte kontrakty i kontrakt moralny. jakie miałem wobec jego pilotów. A od września 2009 wyemigrowałem do Genii, a właściwie Gravity, w Luksemburgu. »

Brak projektu F1, wznowienie Renault F1 czy inny zespół w tamtym czasie?
" NIE. Brak projektu, a nawet pomysłu na projekt. »

Jak ona przyszła?
„Należy do szefów Genii, na których polegam jedynie jako Grawitacja. To oni założyli projekt i rozmawiali ze mną o nim dużo później, w grudniu. Poprosili mnie, abym towarzyszył im w kilku misjach, niewątpliwie w celu zdobycia wiedzy specjalistycznej na określone tematy, ale w żadnym momencie nie podejrzewałem ich o jakikolwiek interes w przejęciu Renault F1. »

Oddałeś swoje kopie, a gdy już zaplanowano operację, poprosili cię o przejęcie sterów?
„Zwrócono się do osób innych niż ja o tę rolę, ale a priori to nie wyszło. Co dziwne, moje nazwisko również pojawiło się na liście „możliwych”. zaawansowane przez Renault. Praca dla Grawitacji zaproponowana przez partnera? wszystko odbyło się normalnie. Zostałem potraktowany 72 godzinami refleksji, podczas których źle spałem! Aby w końcu zaakceptować ofertę. Ponieważ zadanie jest trudne i złożone! »

Nie jest łatwo odnieść sukces jako Flavio Briatore?
„Zajmę jego miejsce, nie zastępując go. Porównanie jest niemożliwe. Mamy dwa zupełnie różne profile, podobnie jak obowiązki i ich rozkład w zespole. »

Cały wywiad można znaleźć w AUTOhebdo z dnia 13 stycznia 2010…

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz