Ferrari gratuluje Kimiemu

Kimi Räikkönen, czwarty w Grand Prix Japonii, skorzystał z samochodu, który już nie ewoluuje. Stefano Domenicali był zachwycony przyszłym byłym kierowcą Scuderii.

opublikowany 04/10/2009 à 15:44

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Ferrari gratuluje Kimiemu

Kimi Räikkönen nie będzie już częścią Scuderia Ferrari w przyszłym sezonie, ale Stefano Domenicali nadal jest zachwycony występami Fina na torze. Z Giancarlo Fisichellą na końcu stawki, mistrz świata z 2007 roku jest jedyną nadzieją na Maranello utrzymać trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

« Myślę, że nie mogliśmy marzyć o lepszym miejscu niż czwarte miejsce. To bardzo dobry wynik „, skomentował Stefano Domenicali, menadżer zespołu Ferrari. „ W pełni wykorzystaliśmy możliwości F60 w obecnym stanie. Musimy podziękować Kimiemu za jego wspaniały wyścig. Dzięki niemu pozostajemy na trzecim miejscu w rankingu producentów. »

Jeśli chodzi o Fina, on również dokonuje takiej oceny. „ Samochód nie był dzisiaj taki zły, ale nie pozwolił mi walczyć o podium. Najważniejsze jest utrzymanie trzeciego miejsca w klasyfikacji konstruktorów, ale w dwóch ostatnich wyścigach trudno będzie się na tym skupić. » Będzie to jednak ostatni cel Kimi Räikkönena w Ferrari przed zapowiedzianym przybyciem Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)