Ferrari zakończyło instalację swojego nowego symulatora F1 w wydzielonych pomieszczeniach na terenie ul Maranello (Włochy), położony pomiędzy głównym budynkiem Gestione Sportiva a torem Fiorano.
Szyty na miarę potrzeb Scuderii, nowy włoski symulator został zaprojektowany przez brytyjską firmę Dynisma, na której czele stoi Ashley Warne, były inżynier Ferrari.
Narzędzie jest w stanie odtwarzać środowiska 360° przy zmniejszonych opóźnieniach i najszerszej przepustowości na rynku.
« Narzędzia symulacyjne i technologia cyfrowa będą odgrywać coraz bardziej dominującą rolę w rozwoju m.in jednomiejscowy Formuły 1 i wierzymy, że dokonaliśmy najlepszych możliwych wyborów technologicznych, aby dokonać skoku pokoleniowego w tym sektorze– skomentował Gianmaria Fulgenzi, szef łańcucha dostaw w Ferrari.
Projekt zajął nam dwa lata i jesteśmy teraz gotowi do wykorzystania symulatora do opracowania podwozia 674, czyli kryptonimu samochodu, który będzie dostosowany do przepisów technicznych na rok 2022 ".
Kolejne kilka tygodni poświęcone będzie kalibracji nowego symulatora, zanim we wrześniu rozpoczną się prawdziwe prace wspierające projekt Ferrari 2022.
Używany do tego czasu symulator pozostanie w służbie, aby ulepszyć obecny SF21, przygotować się do weekendów wyścigowych w 2021 r. i pozwolić młodym pracownikom Akademii Kierowców Ferrari zorientować się.
Skomentuj ten artykuł! 0