Od chwili wpisania do kalendarza F1Grand Prix Bahrajnu rozgrywane było siedem razy. Z tych siedmiu wyścigów cztery wygrało Ferrari (Schumi w 2004 r., Massa w latach 2007–2008 i Alonso w 2010 r.) i w czasie jego pobytu Hiszpan powiesił dwie dodatkowe edycje Renault. Jednakże Stabilny jest daleki od poprzednich występów. Cierpiący na problemy z maksymalną prędkością i brakiem przyczepności, ultraszybki tor w Bahrajnie może sprawić im problemy, tak jak miało to miejsce w Szanghaju.
„Wiedzieliśmy, że będziemy mieć problemy w Szanghaju i Sakhir”, wyjaśnia Stefano Domenicali. „Jesteśmy oczywiście niezadowoleni z naszego występu. Myślę, że powinniśmy być w stanie umieścić Alonso w pierwszej piątce, a Massę na punktach. Jednak w wyścigach, gdy jesteśmy w korku, brak maksymalnej prędkości nie daje nam żadnej przewagi w wyprzedzaniu. Za każdym razem marnujemy znaczną ilość czasu. Będziemy musieli ograniczyć szkody, tak jak w Chinach, ponieważ nie mamy poprawy dla tego GP. Zarządzanie oponami z pewnością będzie kluczowe w tym wyścigu. »
Po Chinach duet Domenicali-Fry nadal w tym tygodniu pojechał do Maranello, aby przyspieszyć i obserwować rozwój F 2012. Poprawy należy się spodziewać po powrocie F1 do Europy 11 maja w Barcelonie.
Zapoznaj się z analizą Grand Prix Chin przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w nowym numerze AUTOhebdo, dostępnym dziś w wersji cyfrowej na iPadzie, a jutro w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)