Ferrari otwiera ladę

Nie będąc znów w czołówce, Scuderia Ferrari może być dzisiaj usatysfakcjonowana zdobyciem pierwszych punktów w sezonie dzięki szóstemu miejscu Kimi Räikkönena. Z drugiej strony rozczarowanie Felipy Massy, ​​którego wyścig został zrujnowany po kontakcie z kolegą z drużyny.

opublikowany 26/04/2009 à 19:04

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Ferrari otwiera ladę

Stefano Domenicali, szef Stabilny Ferrari z ulgą wita pierwsze punkty zdobyte w sezonie przez swój zespół. „Naszym dzisiejszym celem było doprowadzenie obu naszych samochodów do punktów. Niestety, wyścig Felipe został zakłócony, gdy podczas chaosu na starcie uderzył swojego kolegę z drużyny, uszkadzając przy tym jego przednie skrzydło. »

„Kimi dał dobry występ, kończąc pozytywny weekend. Nadal musimy pracować nad niezawodnością, ponieważ dzisiaj znowu mieliśmy pewne problemy. Przede wszystkim jednak musimy poprawić nasze występy. Naprawdę musimy skupić się na rozwoju całego samochodu, a nie tylko na jednym ważnym punkcie, takim jak dyfuzory. Wraz z rozpoczęciem sezonu europejskiego możemy spodziewać się dość ciepłego okresu. To będzie ważny etap tych mistrzostw. Nie wszystko zostanie jeszcze rozstrzygnięte w Barcelonie. »

Zadowolony ze zdobycia pierwszych punktów, Kimi Räikkönen nadal spodziewa się wyraźnej poprawy osiągów swojego samochodu w nadchodzących tygodniach. „Cieszę się, że przywiozłem do domu punkty, ale nie mogę być zadowolony z naszego poziomu występów. Ścigam się wystarczająco długo, aby nie zadowolić się szóstym miejscem. Wiemy, że musimy się rozwijać. Teoretycznie nowy pakiet, który otrzymamy w Barcelonie, pozwoli nam zrobić pierwszy krok. Jednak nie wiemy jeszcze, jak blisko zbliży nas to do innych, dopóki nie osiągniemy właściwej formy w Barcelonie. »

0 Zobacz komentarze)