Fisichella: ?Moje marzenie: znaleźć się na podium?

Na kilka dni przed wzięciem udziału w swoim pierwszym Grand Prix za kierownicą Ferrari F60 na torze Monza Giancarlo Fisichella wspominał swoje pierwsze kroki w Scuderii. Mówi także o swoich ambicjach.

opublikowany 09/09/2009 à 14:20

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Fisichella: ?Moje marzenie: znaleźć się na podium?

Giancarlo, jesteś teraz pilotem Ferrari, Jakie są Twoje odczucia?

Jestem bardzo szczęśliwy, nie mogłem w to uwierzyć. Od małego marzyłem o jeżdżeniu dla Ferrari i teraz stało się to rzeczywistością. Dziękuję prezydentowi Luca di Montezemolo i Stefano Domenicali, dyrektorowi. Jest wspaniale i naprawdę nie mogę się doczekać wyścigów.

Jak minęło kilka godzin, zanim dowiedziałeś się, że będziesz jeździć dla Ferrari?

Do środowego poranka nie miałem kontaktu z Ferrari. W tym czasie zadzwonił do mnie mój menadżer i powiedział, że zamierza przeprowadzić rozmowę ze Stefano. Byłem więc bardzo podekscytowany, dopóki nie ogłosili tej wiadomości.

Co robiłeś przez te kilka ostatnich dni?

Przyjechałem na kilka dni do Maranello, gdzie odbyłem kilka spotkań z inżynierami. Wykonywałem ćwiczenia fizyczne i jeździłem na symulatorze, zwłaszcza po to, aby lepiej poznać kierownicę i nabrać pewności przed pierwszymi swobodnymi sesjami treningowymi.

Twoim inżynierem wyścigowym będzie Rob Smedley. Czy możesz nam o nim opowiedzieć?

Rob jest fantastycznym inżynierem. Pracowałem z nim już w Jordanii w 2002 i 2003 roku. W 2003 roku wygraliśmy nawet w Brazylii. To dobrze, bo mam z nim dobre wyczucie i to ułatwia sprawę.

Twoim nowym członkiem drużyny będzie Kimi Räikkönen, za którym podążałeś przez większą część wyścigu w Spa. Co możesz nam o nim powiedzieć i czego oczekujesz od współpracy?

Kimi jest fantastycznym kierowcą. Zdobył mistrzostwo z Ferrari i obecnie jest bardzo zmotywowany po zwycięstwie w Spa. Mam nadzieję na współpracę z nim, właściwie musimy współpracować, aby rozwiązać problemy z samochodem. Prawdopodobnie będziemy stanowić dobrą parę.

Jaki jest twój cel na następne pięć wyścigów z Ferrari?

Celem jest oczywiście zdobycie jak największej liczby punktów, aby Ferrari utrzymało trzecie miejsce w mistrzostwach konstruktorów. Marzeniem byłoby stanąć na podium, ale nie spieszmy się i idźmy krok po kroku do przodu.

Czy z technicznego punktu widzenia łatwiej jest zacząć na Monzy? ?

To wspaniale, bo dobrze znam ten tor, który jest moim domowym Grand Prix. Powinno być łatwiej, ponieważ przed podjęciem decyzji masz czas na przemyślenie, co będziesz robić na długich prostych.

To twój domowy wyścig, a także Ferrari. Co możesz powiedzieć fanom Ferrari, którzy będą tam w ten weekend?

Jestem bardzo zmotywowany i będzie duża presja. To będzie fantastyczne. Mam nadzieję, że dobrze sobie poradzę i dojdę do końca, aby zdobyć jak najwięcej punktów. Jak mówiłem, moim marzeniem byłoby stanąć na podium, ale będzie to trudne.

Twoja relacja z Ferrari nie zakończy się wraz z końcem sezonu. Co Cię dalej czeka?

To dobrze, bo nie tylko podpisałem kontrakt na pięć kolejnych wyścigów, ale w przyszłym sezonie będę trzecim kierowcą Ferrari. Jestem bardzo szczęśliwy i dumny, że mogę zostać trochę dłużej w zespole takim jak Ferrari.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz