Flins: „Poważna dysfunkcja demokracji”

Nicolas Deschaux, prezes Francuskiej Federacji Sportów Motorowych, zareagował na decyzję Rady Generalnej Yvelines o wycofaniu projektu toru Flins, ulubionego projektu na organizację kolejnego Grand Prix Francji Formuły 1.

opublikowany 03/12/2009 à 12:00

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Flins: „Poważna dysfunkcja demokracji”

Jeśli projekt Flins od kilku miesięcy podupadał w wyniku wielokrotnych deklaracji politycznych przeciwko niemu, to na początku tygodnia otrzymał ostateczny, śmiertelny cios, gdy Rada Generalna Yvelines zdecydowała się zaprzestać kontynuowania procedur. Projekt otrzymał jednak główne zielone światło do rozpoczęcia, jednak protesty ruchów ekologicznych, sprzeciw niektórych członków rządu i brak wsparcia ze strony klasy politycznej wystarczyły, aby zdyskredytować projekt, który w związku z tym nigdy nie doczeka się realizacji. . Nicolas Deschaux, prezes FFSA, chciał zareagować na tę afront.

« FFSA pragnie przede wszystkim podkreślić bardzo ważną pracę wykonaną wokół tego projektu, w szczególności przez Radę Generalną Yvelines, i niestety zbyt często oczernianą przez ataki, które są bardziej demagogiczne niż naprawdę uzasadnione i konstruktywne., komentuje Nicolas Deschaux. Ze względu na charakter kompleksu zaprojektowanego przez Jeana-Michela Wilmotte'a, całą logikę transportu skupioną od początku na idei zorganizowania Grand Prix całkowicie połączonego ze stolicą koleją, tor ten stanowił innowację na skalę światową. Pozwoliło nam to rzucić okiem na to, jakie będą nowe tory, biorąc pod uwagę zarówno ograniczenia sportowe i związane z wydarzeniami, jak i wymogi integracji z krajobrazem i środowiskiem.

Poza tym rozczarowaniem, sytuacja ta wymaga następujących uwag:
– Na poziomie motoryzacyjnym projekt Flins miał być platformą badawczą dla producentów w ich pracy związanej z nowymi energiami. Ponadto należy pamiętać, że Ile de France, region liczący 12 milionów mieszkańców, nie posiada stadionu dedykowanego tej działalności. Montlhéry zostało zamknięte dla warsztatu zajmującego się samochodami sportowymi, mimo że nie znaleziono żadnego rozwiązania zastępczego. Do tej pory zaobserwowaliśmy wzrost niebezpieczeństwa na drogach. Oczywiste jest, że istnienie stadionu samochodowego w regionie paryskim zapewniłoby narzędzie szkoleniowe, którego obecnie bardzo brakuje.

– Na poziomie sportowym godny ubolewania jest fakt, że ten kompleks, który oczywiście obejmował tor samochodowy, ale także możliwość organizacji innych dużych wydarzeń medialnych i w sprawie którego zainicjowano zbliżenie i dyskusje z CNOSF i jego organami odpowiedzialnymi za wysoki poziom, zatrzymaj się. To o jedną szansę mniej dla Francji na zorganizowanie ważnego wydarzenia.

– Na poziomie gospodarczym, mimo że Korea Południowa właśnie zmobilizowała się do organizacji Grand Prix w 2010 roku Formuła 1, możemy się zdziwić, że tego typu wydarzenie, trzeci w świecie medialny spektakl po igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach świata w piłce nożnej, jest we Francji tak oczerniany przez pewną klasę polityczną. Dynamika krajów azjatyckich jest niezaprzeczalna, a chęć niektórych krajów – np. Japonii, Malezji, Singapuru od 2008 roku czy Chin od 2004 roku – do zorganizowania Grand Prix Formuły 1 pokazuje, że tego typu impreza wcale nie jest taka, jak twierdzą niektórzy , obraz przeszłości, a wręcz przeciwnie, symbol zdolności kraju do organizacji wydarzeń promujących w szczególności zaawansowane technologie.

– Na poziomie politycznym przypadek obwodu Flins stanowi poważną dysfunkcję demokracji: mimo że przeprowadzono liczne procedury i dochodzenia w celu zbadania rzeczywistego wpływu tego projektu na środowisko, gospodarkę, transport, przepływy, jest on niezrozumiały że niektórzy osobistości polityczne lub medialne mogły wyrazić się w tak jednoznaczny sposób, nie mając żadnej rzeczywistej wiedzy na ten temat i najwyraźniej ze względu na krótkoterminowe obawy związane z wyborami. Jednak z niedawnego badania przeprowadzonego przez instytut IPSOS wynika, że ​​większość Francuzów opowiada się za istnieniem sportów motorowych i nie uważa, że ​​powinny one zniknąć ze względów środowiskowych.

W raporcie Augiera „w sprawie zwycięskiej polityki podczas najważniejszych wydarzeń” z lipca 2009 r. stwierdzono, że istnieje potrzeba zorganizowania Grand Prix Francji Formuły 1. Od tego momentu wydawało się, że nabyto wyraźną wolę narodową. FFSA może żałować, że najwyraźniej tak nie jest. »

0 Zobacz komentarze)