Frustracja Renault w Portugalii: „Zrozumienie, co nas tak wiele kosztowało”

Cyril Abiteboul i jego kierowcy próbują znaleźć powody do satysfakcji po skromnym wyścigu Daniela Ricciardo i Estebana Ocona, których opony w Portugalii pokrzyżowały szyki.

opublikowany 26/10/2020 à 09:22

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Frustracja Renault w Portugalii: „Zrozumienie, co nas tak wiele kosztowało”

Oczywiście, gdy schodzi się z pierwszego od dekady podium, trudno jest przeżyć ponownie takie emocje podczas kolejnej Grand Prix. Dla Renault, upadek był bolesny, ósme i dziewiąte miejsce zdobyte w Portimao (Portugalia), dwa tygodnie po trzecim miejscu Daniela Ricciardo w Niemczech.

„Wyjeżdżaliśmy z Niemiec podekscytowani podium Daniela, więc rozczarowaniem było obserwowanie, jak nasze samochody przez cały weekend walczyły o znalezienie przyczepności. rozpoznaje Cyril Abiteboul, szef zespołu francuskiego, który mimo to napawa optymizmem.

 

Zespołowi udało się awansować po bardzo słabym początku w piątek i piątek Dzisiejsze ósme i dziewiąte miejsca to chyba najlepszy wynik które moglibyśmy obiektywnie osiągnąć zaczynając od dziesiątego i jedenastego miejsca. Najbardziej interesującą rzeczą w tym wyścigu jest to, że chociaż nigdy nie udało nam się zmusić miękkich opon do działania, ogromny okres Estebana na średnich był niezwykle konkurencyjny.

To wyraźnie pokazuje, że weekend był podyktowany zarządzaniem oponami. Zbliża się koniec sezonu i podobna sytuacja mogła nastąpić podczas dwóch kolejnych spotkań.

Renault w dalszym ciągu dąży do trzeciego stopnia na ostatnim podium wśród Producentów, tracąc zaledwie sześć punktów do Racing Point. „Musimy koniecznie zrozumieć, co nas tak dużo kosztowało, jeśli chcemy zająć wysokie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Jestem zachwycony Estebanem, ponieważ w ten trudny weekend nie popełnił żadnych błędów, a jednocześnie pozwolił nam utrzymać naszych rywali w zasięgu strzału. »

 

Właśnie w niedzielę Norman zademonstrował swoje umiejętności w zakresie zarządzania oponami. „Na tych oponach przejechałem pięćdziesiąt trzy okrążenia! Wydawało się, że trwały długo, a moje tempo było dobre, nawet pod koniec przejazdu. Przez krótkie okresy nadal padał deszcz, więc musieliśmy poradzić sobie z różnymi poziomami przyczepności. »

Wreszcie jego kolega z drużyny Daniel Ricciardo utrzymuje czwartą pozycję w klasyfikacji kierowców. „Początek wyścigu był szalony, już na pierwszym okrążeniu udało nam się zyskać miejsca i zająć ósmą pozycję. Gdy tylko hierarchia się ustabilizowała, mieliśmy trudności ze znalezieniem przyczepności na miękkiej nawierzchni, dlatego zatrzymaliśmy się dość wcześnie.

Przez długi czas nosiliśmy średnie opony, więc większość drugiego przejazdu musieliśmy spędzić na naprawie opon. Nie mogłem atakować zbyt mocno, ponieważ nigdy nie mogłem ustawić ich w optymalnym oknie. »

Znajdź w numerze AUTO 2284co tydzień, w sprzedaży w poniedziałek wieczorem w wersji cyfrowej i w środę w kioskach, analiza GP Portugalii przeprowadzona przez naszego specjalnego korespondenta.

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)