Czy Max Mosley działa w złej wierze? Tak w każdym razie wynika z wypowiedzi Christiana Hornera, reżysera czerwony Byk oraz Nick Fry, dyrektor Brawn GP. Ten ostatni odpowiedział prezydentowi FIA, który zarzucił niektórym członkom FOTA brak działania dla dobra dyscypliny. „ Negocjowaliśmy z Maxem Mosleyem i Berniem Ecclestonem w dobrej wierze i nie chcieliśmy do tego dojść „, Fry powiedział BBC. „ W tej chwili wygląda na to, że zmierzamy w kierunku czegoś innego. Kontynuował.
Do wypowiedzi Brytyjczyka dołączył Christian Horner, dyrektor Red Bull Racing. „ Obie strony podejmowały wysiłki, aby znaleźć rozwiązanie, ale niestety nie było to możliwe w wyznaczonym terminie. ", on dodał. " Zespoły uważają, że osiągnęły już maksimum tego, co mogły zaoferować, a FIA ze swojej strony uważa to samo. Doszliśmy do sytuacji, w której nie znaleziono rozwiązania „, oświadczył w Autosport.
Obaj przyznali jednak, że dyskusje nie zostały całkowicie zerwane i że teraz piłka jest po stronie FIA. „ Il [Mosleya] musi ogłosić drużyny, które wezmą udział w mistrzostwach w przyszłym roku. Zobaczymy, co się wtedy stanie. Mam nadzieję, że dyskusje będą kontynuowane – przyznał Fry.
« Jestem chyba największym optymistą – argumentował z kolei Horner. „ Ale z tego, co widziałem w komunikatach prasowych FIA, wydaje się to dość twarde Doszedł do wniosku.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)