Po strasznym wypadku podczas Grand Prix Japonii Jules Bianchi doznał rozlanego uszkodzenia aksonów. W obliczu tego złożonego terminu medycznego dla niewtajemniczonych Gary Hartstein, były delegat medyczny FIA, wyjaśnił w naszych felietonach przyczyny i potencjalne konsekwencje takiego urazu.
„Akson to „okablowana” część neuronu, – wspomina Amerykanin. Aksony te łączą się w pęczki i wtedy mówimy o istocie białej, którą odróżnia się od istoty szarej, czyli o samym mózgu? Jesteśmy tutaj, w siedzibie dowodzenia wyższych funkcji. Percepcja, samoświadomość? Jeśli uszkodzisz całe to okablowanie, uniemożliwisz różnym częściom mózgu komunikację między sobą. »
Uraz, którego doznał francuski pilot, był oczywiście spowodowany nagłym zmniejszeniem prędkości podczas uderzenia w sprzęt dźwigowy. Gary Hartstein wyjaśnia również, że tego typu traumy są bardzo zróżnicowane. „Może to być wstrząs mózgu, który ustępuje w ciągu godzin, dni i tygodni, aż do bardzo ciężkiego rozlanego uszkodzenia aksonów, po którym pacjent się nie budzi. » ?
Obejrzyj cały wywiad z Garym Hartsteinem w numerze 1982 AUTOhebdo, który jest już dostępny w wersji cyfrowej i w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)