Ryzykując, że wyjdziemy na niezniszczalnych szowinistów, wolelibyśmy usłyszeć obronę Christiana Hornera Pierre Gasly w zeszłym roku z taką samą życzliwością jak główny zespół Red Bull Racing obecnie wskazuje na swojego następcę Alexander Albon.
Nieważne, Francuz znów się uśmiechnął Toro Rosso, który w 2020 roku stał się AlphaTauri, i w tym sezonie ponownie udowadnia, pomimo nie transcendentalnego AT01, że nie stracił nic ze swojej sterowności.
Po przejściu bardzo blisko Q3 na Silverstone, Gasly po raz drugi w kwalifikacjach wyprzedził drugiego Red Bulla RB2 w ciągu 16 weekendów rywalizacji w tym sezonie. Delikatny okres, przez który przechodzi Albon, mimo że wyniki wyścigów są dobre i był bliski zwycięstwa w GP Austrii, przypomina trudności, jakich Norman doświadczał w zeszłym roku z zespołem Miltona Keynesa.
Tyle że wsparcie okazywane przez Red Bull tajlandzkiemu kierowcy wydaje się bardziej wyraźne niż to okazywane jego poprzednikowi. Od tego weekendu Albon odzyskał byłego inżyniera wyścigowego Marka Webbera i Daniel Ricciardo, Simon Rennie, postać bardziej doświadczona niż Mike Lugg, który odkrył F1 w tym samym czasie co Gasly w zeszłym roku.
« Zmiany, jakie Red Bull wprowadza obecnie, są pozytywne, skomentował Francuz po sesji kwalifikacyjnej GP Wielkiej Brytanii. Tego też chciałem w zeszłym roku. Dołączyłem do zespołu już po jednym sezonie jako starter. To niewiele, chociaż wiedziałem, że jestem szybki. Wolałbym mieć przy sobie kogoś trochę bardziej doświadczonego. Ale to już przeszłość i chcę iść dalej ".
Uruchomiono ponownie, aby sprawdzić, czy porównanie Verstappen-Albon udowodnił, że zeszłoroczne niepowodzenia nie były wyłącznie jego winą. Gasly wahał się przez długi czas, zanim odpowiedział.
« Pozwolę Ci wyrobić sobie własną opinię.– szepnął w końcu. Muszę tylko powiedzieć, że kilka rzeczy można było rozwiązać lepiej. Jeśli wprowadzali zmiany, to dlatego, że uważali je za konieczne. ".
Gasly obala jednak teorię, że jest nowym człowiekiem i żartuje, że jedynie kolor jego obfitej czupryny różni się od jego krótkotrwałego pobytu w Red Bullu.
« Na poziomie osobistym nie czuję, żebym się bardzo zmienił.– zapewnił zainteresowany. Oczywiście, doświadczyłem różnych rzeczy, zarówno zawodowo, jak i osobiście. (śmierć jego przyjaciela Anthoine'a Huberta w Spa-Francorchamps w zeszłym roku, przyp. red.) który sprawił, że się rozwinąłem i zbudowałem mój charakter. Jako kierowca jestem prawdopodobnie bardziej usatysfakcjonowany, ponieważ czuję, że mogę jechać na swoim najlepszym poziomie. ".
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)