Giovinazzi pewny swojej przyszłości w Alfie w 2020 roku

Włoch uważa, że ​​jeśli utrzyma dynamikę pokazaną w ostatnich wyścigach, „nikt nie zajmie (mojego) miejsca”.

opublikowany 10/10/2019 à 09:22

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Giovinazzi pewny swojej przyszłości w Alfie w 2020 roku

Antonio Giovinazzi nie jest obcy presji i odczuwa to od swojego debiutu w karting, a następnie podczas lat szkolenia w pojazdach jednomiejscowych.

Zatem to nie niepewność, która wciąż wisi w związku z przedłużeniem jego kontraktu w Alfie na sezon 2020, nie daje spać kierowcy transalpejskim.

Giovinazzi, który miał trudności na początku sezonu, niezaprzeczalnie robił postępy przez cały sezon, szczególnie w kwalifikacjach, gdzie często plasuje się na równi ze swoim kolegą z drużyny Kimi Raïkkönenem, gdy nie wyprzedza fińskiego weterana.  

W wyścigu quasi-debiutantowi było gorąco i zimno od początku sezonu na torze Spa-Francorchamps, gdzie zdobywał punkty, po czym zrezygnował po opuszczeniu toru w ramach przygotowań do mety.

Nadrobił to na Monzy, notując wówczas najlepszy wynik w swojej karierze, zajmując 9. miejsce w Singapurze, gdzie prowadził wyścig przez cztery okrążenias przed zgarnięciem punktu za 10. miejsce pomimo kontaktu z Daniel Ricciardo.

 

Te zachęcające występy zostały jednak nieco przyćmione przez kolizję na pierwszym okrążeniu Grand Prix Rosji.

 

 

„Mówię to i powtarzam: jeśli nadal będę wykonywał dobrą robotę i pokazywał tę samą prędkość, co w ostatnich wyścigach, nikt nie może zająć mojego miejsca– zapewnia jednak Giovinazzi z padoku Suzuka. Muszę skoncentrować się na pracy i nie dać się sprowokować.

En F1wszystko może się zmienić w jednej chwili. W jeden weekend jesteś supergwiazdą, w następny jesteś przegranym, a w następnej rundzie znów jesteś bohaterem. We wszystkich kategoriach było tak samo.”

Włoch oczywiście przyznaje, że nie miałby nic przeciwko odrobinie przejrzystości i stabilności przez resztę swojej kariery, ale dotychczasowe doświadczenia nauczyły go ignorować czynniki rozpraszające poza torem.  

„To jest historia mojej podróży w sportach motorowychDodał. Z kartingu nie miałem budżetu na kontynuację kolejnego sezonu; Jeździłem w małym zespole, który wspierał mnie za darmo. Kiedy przyjechałem jednoosobowymi samochodami, moje główne wsparcie pochodziło z Indonezji (Ricardo Gelael, ojciec pilota F2 Sean, przypis redaktora). Wielu pilotów pożądało mojego stanowiska; Przyzwyczaiłem się do radzenia sobie z presją.

Giovinazzi zajmuje obecnie 18. miejsce w klasyfikacji kierowców na rok 2019 z 4 punktami. 

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)