GP Japonii: Alonso i Ferrari mają pecha

Lider mistrzostw uważa, że ​​mógłby zająć czwarte miejsce na starcie, gdyby nie przeszkodziło mu zejście Kimi Räikkönena z toru podczas jego szybkiego okrążenia.

opublikowany 06/10/2012 à 12:33

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

GP Japonii: Alonso i Ferrari mają pecha

Fernando Alonso et Ferrari miał inną strategię na końcową fazę sesji kwalifikacyjnej. W przeciwieństwie do swoich głównych rywali iberyjski kierowca zdecydował się przejechać jeden przejazd za swoim kierownicą F2012 w Q3. Jednak jego okrążenie mierzone na czas zostało przerwane przez wymachiwanie żółtymi flagami po wirowaniu Räikkönena na Spoon.

« Co mogę powiedzieć poza tym, że przykro mi, że miałem pecha? Żółte flagi pojawiły się w najgorszym momencie, gdy zbliżałem się do 14. zakrętu, – wyjaśnia dwukrotny mistrz świata Hiszpanii. Wcześniej moje okrążenie było bardzo dobre i miałem duże szanse na uzyskanie czwartego czasu, co pozwoliło mi wystartować z 4. miejsca na polach startowych. Od tego momentu mój wyścig wyglądałby zupełnie inaczej, ale musimy zaakceptować to, co się stało. Dzisiaj nie mieliśmy szczęścia, ale może jutro będziemy mieli szczęście! Mamy do czynienia z potężnymi konkurentami, takimi jak czerwony Byk, które są przed nami, ale także McLaren, którzy są ostatnimi z nas. Musimy więc zwracać uwagę na obie strony toru. Spodziewam się trudnej niedzieli. Naszym celem jest ukończenie wyścigu, niezawodność jest bardzo ważna i zdobycie punktów. Zmieniliśmy kilka rzeczy w samochodzie, ale po 3. treningu wróciliśmy do podstawowych ustawień, bo nie przekonały mnie te zmiany. Jestem większym optymistą co do jutrzejszego wyścigu niż dzisiaj, ponieważ w niedzielę nasze tempo jest często lepsze niż na okrążeniu. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz