Grosjean już groził?

Chociaż Romain Grosjean wystartował dopiero w sześciu Grand Prix, już pojawia się kilka głosów, aby ogłosić jego następcę pod koniec sezonu. Wspomina się w ten sposób nazwisko Francka Montagny’ego.

opublikowany 20/10/2009 à 10:56

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Grosjean już groził?

Zastępca Nelsona Piqueta w zespole Renault F1 od Grand Prix Walencji Romain Grosjean został wypuszczony na głęboką wodę F1 po rozpoczęciu sezonu w serii GP2. Za kierownicą A jednomiejscowy niekonkurencyjna, Francja i Szwajcaria od tego czasu walczą ze sobą najlepiej, jak mogą Fernando Alonso i kontynuuje naukę F1.

Jednak po ogłoszeniu odejścia dwukrotnego mistrza świata Ferrari w 2010 r. wspomniano o Romainie Grosjeanie. Ten ostatni ledwo zdążył zasiąść w fotelu R29, już mówi się o jego zastąpieniu. Nazwisko Francka Montagny'ego jest obecnie wymieniane jako potencjalny następca zwycięzcy mistrzostw F3 Euro Series 2007.

Po zaledwie dwóch miesiącach w zespole Renault F1 Romain Grosjean widzi siebie w sercu rynku transferowego, kiedy nie powinien. Chęć Renault, aby w trakcie sezonu umieścić go w fotelu R29, aby przygotować się na sezon 2010, okazała się korzystna. Ale na nic to się nie zda, jeśli umowa francusko-szwajcarska nie zostanie potwierdzona na przyszły rok.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz