Grosjean i Ericsson wyjaśniają się

Romain Grosjean i Marcus Ericsson doprowadzili do ostrej wymiany zdań w prasie po kontakcie podczas GP Chin.

opublikowany 18/04/2016 à 13:15

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Grosjean i Ericsson wyjaśniają się

Romain Grosjean z pewnością liczył na coś więcej niż 19. miejsce w Grand Prix Chin, gdzie świętował swoje 30. urodziny. Startujący z 14. pozycji kierowca Haas stwierdził, że jego wyścig skomplikował się po kontakcie z Sauberem Marcusa Ericssona. Były mistrz GP2 musiał natychmiast zjechać do boksów, aby zmienić przednie skrzydło.

„Ten idiota Ericsson najechał na mnie w pierwszym zakręcie i uszkodził moje przednie skrzydło. Musi otworzyć oczy, bo twierdzi, że nic nie widział.” – skomentował Romain Grosjean w Canal+.

Szwed nie docenił komentarzy francuskiego pilota i dał o tym znać.

„Romain przyszedł do mnie i obrzucił mnie wyzwiskami”.– wyjaśnił Skandynaw Aftonbladet. „Powiedział, że jestem idiotą, że jestem ślepy… Nie zachował się jak dorosły. Krzyczał na mnie, mówiłam mu, żeby się uspokoił, ale mnie nie słuchał. Zamiast tego poszedł i powiedział reporterom to samo. To niedojrzałe, amatorskie i pozbawione szacunku. »

Zapoznaj się z analizą Grand Prix Chin przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2059 AUTOtygodniowo, dostępny od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)