Grosjean: Nie jestem zbyt agresywny

Od początku sezonu Romain Grosjean trzykrotnie wycofywał się z wyścigu, za każdym razem na pierwszych okrążeniach wyścigu ofiarą kolizji (Australia i Monako) lub wypadnięcia z toru (Malezja).

opublikowany 07/06/2012 à 22:53

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Grosjean: Nie jestem zbyt agresywny

Podczas pierwszych sześciu Grand Prix sezonu Francuz wykazał się dobrą prędkością maksymalną, biorąc udział w mocnych sesjach kwalifikacyjnych, ale w wyścigu często miał problemy z osiąganiem dobrych wyników. Według niego nie jest ofiarą swojego entuzjazmu, ale braku szczęścia.

«W Australii naprawdę nie mogłem nic zrobić (z Maldonado). W Malezji prawdą jest, że to była moja wina (z Michael Schumacher). Kręciłem się, gdy tor był mokry. A w Monako, co mogłem zrobić?, Pamiętać Romain Grosjean. Próba połączenia hulajnogi i autobusu w Sainte Devote jest trudna, więc gdy obok siebie jadą cztery samochody, jest to jeszcze trudniejsze. To część gry.Start jest kluczowym momentem wyścigu i czasami tor jest zbyt wąski. Kiedy jesteś na czele peletonu, czasami jest to bardziej skomplikowane, ale dla mnie nie stanowi to problemu. Nie zachowywałem się zbyt agresywnie w stosunku do innych. Po prostu miałem pecha. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek zrobił coś szalonego podczas startów. »

0 Zobacz komentarze)