Za swoje setne Grand Prix w F1, weekend w Austin wygląda na kłopotliwy Romain Grosjean. Wędrujące elementy aerodynamiczne, brak docisku, osiągi w połowie masztu, pierwsze przejazdy na wolnych treningach zwiastowały skomplikowane kwalifikacje Francuza z Zespół Haas F1.
Obawy potwierdziły się w sobotę na torze, gdyż byłemu kierowcy Lotusa nie udało się awansować do Q2, wyeliminowanego w pierwszej części sesji. „Wyraźnie brakuje nam tutaj wsparcia i płacimy za to wysoką cenę, ubolewał Grosjean. To tor, na którym potrzebne jest duże wsparcie. »
Oprócz tego parametru wolniejsze fragmenty toru w Teksasie nie sprzyjają samochodom zespołu Gene Haas. „Powolne porcje są dla nas bardzo skomplikowane, dodaje Grosjean. Wczoraj mieliśmy problemy z kilkoma rzeczami, które wypadły z samochodu i nie nauczyliśmy się zbyt wiele na torze.
Sobota była swego rodzaju podsumowaniem piątku. Od początku graliśmy w defensywie i nie mieliśmy odpowiedniego chwytu. Jesteśmy dobrzy, jeśli chodzi o prędkość maksymalną, ale niestety ogólne tempo samochodu nie wygląda dobrze na wyścigi. »
Esteban Gutiérrez poradził sobie nieco lepiej od swojego francuskiego kolegi z zespołu, awansując do Q2 i zajmując 14. miejsce w sesji kwalifikacyjnej. „Niestety, przegrane w piątek mecze i brak naszego nowego przedniego skrzydła oznaczały, że kilka dziesiątych mogło pomóc nam dostać się do Q3. » – podsumowuje Meksykanin.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)