Grosjean zagłębia się w symulatory wyścigów i wydaje swój werdykt na temat gier w F1 2020

Kierowca Haasa zgodził się wyświetlić podgląd gry F1 2020 dla AUTOtygodniowo. Francuz bez żartów dzieli się z nami swoimi wrażeniami, a także wyjaśnia, dlaczego zdecydował się założyć swój zespół Esport.

opublikowany 16/06/2020 à 14:50

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Grosjean zagłębia się w symulatory wyścigów i wydaje swój werdykt na temat gier w F1 2020

Kiedy po raz pierwszy uruchomisz oficjalną grę wideo Formuła 1, oprogramowanie poprosi Cię o utworzenie profilu z Twoim nazwiskiem, imieniem i stałym numerem startowym. A priori scena nie stanowi problemu dla przeciętnego człowieka. Z drugiej strony, jeśli jesteś posiadaczem siatki, będziesz musiał wykazać się przebiegłością. Romain Grosjean doświadczyłem tego ponownie podczas testowania wersji licencji 2020 obsługiwanej przez Codemasters.

„Muszę znaleźć pseudonimy, ponieważ Romain Grosjean jest już zajęty, śmieje się Francuz podczas naszej rozmowy telefonicznej. To samo tyczy się mojego numeru startowego 8. Zatem Pojechałem na 19-tą, czyli na Felipe Massę. To mój drugi syn mi to zasugerował, gdy zapytałem, który by zamiast tego wybrał.

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Gotowy do wyścigu @r8gesports #r8g #esports #simracing

Publikacja udostępniona przez Romain Grosjean (@grosjeanromain) 15 maja 2020 o 10:34 PDT

Kiedy poprosiliśmy go o wypróbowanie wersji demonstracyjnej F1 2020, którego ostateczna wersja ukaże się na wszystkich obecnych platformach 10 lipca, pilot Haas nie wahał się. Podobnie jak wielu innych zawodowych kierowców wyścigowych, Grosjean odkrył swoją duszę simracera, gdy kryzys związany z Covid-19 zahamował sporty motorowe. Do tego czasu Francuz miał raczej charakter okazjonalnego gracza, choć już wcześniej bacznie obserwował zjawisko e-sportu, czasami zabierając ze sobą konsolę. Głównie do jazdy rallye, mówi nam.

Jako nowy mistrz symulacji gier wideo Grosjean przyznaje, że lubi najnowocześniejsze oprogramowanie, takie jak iRacing, rFactor 2 czy Assetto Corsa, które stanowią prawdziwe referencje dla profesjonalistów zajmujących się symulacją wyścigów, i zdradza, że ​​woli tam jeździć GT. Bo jednoosobowe samochody za bardzo mu kojarzą się z pracą? „Zawsze krytykuję tę grę za to, że jest zbyt zręcznościowa, – wyjaśnia Genewan, nawiązując do F1 2020. Wchodząc w zakręt zawsze spotykasz się z podsterownością.

A gdy dodamy gazu, bardzo trudno jest określić, czy będziemy wirować, czy nie, jeśli nie mamy kontroli trakcji. Uważam, że samochodowi brakuje czucia i życia przy wchodzeniu w zakręt. Aby mieć lepszą widoczność, należy także jechać z kamerą umieszczoną nad wlotem powietrza. Nie można bawić się widokiem z kokpitu. Oczywiście zabiera to trochę immersji. Potem grafika jest bardzo, bardzo ładna i miło było móc odkryć nowe tory.

W Zandvoort naprawdę można poczuć pochyłe zakręty, o czym trochę wiedziałem, bo tam wjechałem Formuła 3, nawet jeśli było to na długo przed ostatnią pracą.

 

 

Z drugiej strony Hanoi pozostawiło we mnie mieszane uczucia: tor wydaje mi się zbyt płaski i nie jestem pewien, czy opony docenią serię zakrętów. Uważam, że trasa wygląda jak mieszanka Soczi i Baku.

 

 

Jestem również zaskoczony widokiem takiego toru jak Barcelona (jeden z 5 torów oferowanych w zapowiedzi z Bahrajnem, Wietnamem, Holandią i Austrią. Przypis wydawcy) stracił ulgę w porównaniu do F1 2019. Brakuje też kilku wibratorów, ale hej, rozmawiamy o szczegółach”. Prawdziwy purysta, mówimy Ci!

Wirtualne niewierności

Niemniej jednak Grosjean rozumie pragnienie Codemasters i F1, aby zaoferować produkt dostępny dla jak największej liczby osób. „Dziś, jeśli nie masz najnowszej kierownicy Fanatec i najnowszego ultraszerokokątnego ekranu 144 Hz, nie możesz jeździć w iRacing, Wyjaśnia. Widziałem to osobiście. Zasadniczo miałem projektor wideo, Przełączyłem się na ultraszeroki ekran i za jednym razem zyskałem 1”5 na okrążeniu. W tym kontekście rozumiem, dlaczego oficjalna gra F1 została zaprojektowana w ten sposób.”

Ale właściwie jakim samochodem Romain Grosjean pokonuje wirtualny asfalt w F1 2020? Czy jest korporacyjny aż do końca wielokątów? „Jeśli grasz w trybie jazdy na czas, nie wszystkie samochody są na tym samym poziomie, mówi nam człowiek z 10 podium w karierze. Jeśli ścigasz się online, musisz zaznaczyć opcję, aby samochody miały równe osiągi. Kiedy biorę udział w oficjalnych zawodach, takich jak te w zeszłym tygodniu, gdzie ścigałem się z Tonym Parkerem, Antoine'em Griezmannem, Rudym Gobertem, Gaëlem Monfilsem, Thibautem Courtoisem, Charles Leclercitp., Oczywiście używam Haasa.

po, kiedy tak jeżdżę, w jeździe na czas, biorę Mercedes ! (Śmiech) To jest zabawne. Robię też według życzeń moich dzieci. Wiem, że w tej chwili bardzo mnie proszą o różowy samochód (Racing Point. Notatka redaktora) ".

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Próbuję @f1 2020 dla @autohebdo.mag @haasf1team

Publikacja udostępniona przez Romain Grosjean (@grosjeanromain) 19 maja 2020 o 6:29 PDT

Nawet jeśli czasami dokucza oficjalnej grze F1, nie licz, że Grosjean ustawi się w kolejce na początku jednego z wirtualnych Grand Prix organizowanych przez Liberty Media, czekając na wznowienie prawdziwego sezonu. Francuz uważa, że ​​nie opanował dzieła Codemasters na tyle, by konkurować z rywalami. Widział to, gdy mierzył się z rezerwistą Haas Louisem Delétrazem, który regularnie reprezentuje amerykańską firmę wraz z jej drugim trzecim kierowcą, Pietro Fittipaldim, podczas wydarzeń F1.

„Ścigają mnie, abym wziął udział, zwierza się Grosjean. Jeździłem trochę z Louisem, który trenuje codziennie i zabierał mi 2 sekundy na okrążenie, więc nie warto. Jeśli to ma być śmieszne... ". Max Verstappen, który mimo to jest doświadczonym simracerem w iRacing, wygłasza dokładnie tę samą przemowę. Kierowcy pozostają świetnymi zawodnikami z dumą mistrza i związaną z nią wrażliwością.

Podwójna czapka

Pojawienie się Esportu pozwoliło Grosjeanowi na przybranie nowego kostiumu szefa zespołu, zakładając własną strukturę dedykowaną simracingowi: R8G e-sports. Francuz, wspierany przez firmę Triple A i kilku sponsorów, zgromadził już pokaźną grupę symulatorów wyścigów, które wystawia w różnych konkursach online, których jest obecnie mnóstwo. Grosjean może także wynajmować usługi swoich podopiecznych zespołom lub producentom, którzy chcą zaistnieć w e-sporcie, ale nie mają infrastruktury ani niezbędnej wiedzy.

„Przyglądałem się temu przez jakiś czas i wraz z kwarantanną sprawy nabrały tempa, on mówi. Widzę tam ogromny potencjał w przyszłości. Za aspektem zabawy kryje się prawdziwy biznes. Współczuję menadżerom zespołów, bo to praca na pełen etat! (Śmiech) Nie jest łatwo wiedzieć, którego kierowcę wystawisz do jakiego wyścigu, zadzwonić do promotora, aby uzyskać miejsce w stawce w jego wirtualnych mistrzostwach, odpowiedzieć na prośby zespołów poszukujących talentów itp.

 

Jeśli ktoś powie, że chce wystawić pilotów Nascar na przykład w iRacing czy samochód w 24-godzinnym wyścigu Le Mans w rFactor 2, jestem w stanie zaproponować plan działania. Mam sterowniki, mam samochody, mam ustawienia, mogę udostępnić ci wszystko. Mówię sobie, że w przyszłości producenci będą się temu przyglądać i zainteresują się tym poważnie. Nie jest łatwo poznać mecze, znaleźć chłopaków i wiedzieć, dokąd iść. Możemy im zaoferować rozwiązania „pod klucz” za kwoty, które z pewnością nie są szalone, ale stają się interesujące.”

Inwestycje, które zawsze będą znacznie tańsze niż realna konkurencja. Czy przy takim tempie ten ostatni nie ryzykuje, że pewnego dnia zostanie przyćmiony przez simracing w oczach producentów? „ To jest rozmowa, którą przeprowadziłem z innym zawodowym kierowcą, odpowiada Grosjean. Powiedział mi, że musimy zachować ostrożność, bo jeśli marki zorientują się, że dzięki esportowi mają większy wpływ i że kosztuje je to 200 000 euro rocznie zamiast kilku milionów, być może zaczną zadawać to pytanie.

Później, gdy jesteś producentem i chcesz pokazać swoje know-how poprzez rozwój technologii, nie możesz zadowolić się simracingiem.”. Esport i wyścigi samochodowe mają raczej na celu uzupełnianie się niż faktyczną rywalizację. Grosjean ma inteligencję, aby grać obiema drużynami.

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz