Grosjean przeprasza po wypadku Spa

Romain Grosjean przyznaje się do swojego błędu i akceptuje wykluczenie z Monzy. Kierowca Lotusa chciał przeprosić kierowców biorących udział w kolizji, do której doszło na początku GP Belgii.

opublikowany 02/09/2012 à 19:54

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Grosjean przeprasza po wypadku Spa

Po pociągnięciu go do odpowiedzialności za pilup, do którego doszło na początku GP Belgii, Romain Grosjean przyznał się do błędu i akceptuje sankcje stewardów, którzy zakazują mu ścigania się na Monzy w przyszłym tygodniu. Mistrz serii GP2011 2 jest oczywiście rozczarowany swoim wykluczeniem, ale nadal odczuwa ulgę, że w wyniku wypadku nikt nie odniósł obrażeń. Francuz twierdzi, że nie widział Lewis Hamilton w momencie, gdy cofnął się do Brytyjczyka przed wpadnięciem do peletonu. Lotos F1 Zespół zaznaczył, że nie będzie odwoływał się od tej decyzji. Jérôme d'Ambrosio może w przyszłym tygodniu zastąpić Romaina Grosjeana.

„Kiedy Twoje życie opiera się na wyścigach, brak pozwolenia na udział w wydarzeniu jest prawdopodobnie jednym z najgorszych doświadczeń”., komentuje Romain Grosjean, który od początku sezonu pięciokrotnie zakończył karierę. „Szanuję decyzję komisarzy. Dobrze wystartowałem, mimo że przeszkodził mi wczesny wyjazd Pastora (Maldonado), co musiało dotyczyć wszystkich, zanim tylne koło mojego samochodu uderzyło w przednie koło Lewisa (Hamilton). Naprawdę myślałem, że stoję przed nim i że jest wystarczająco dużo miejsca na dwa samochody. Nie chciałam celowo zamykać przed nim drzwi. Sytuacja na pierwszym zakręcie nie była dla nikogo pożądana i na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Chciałbym przeprosić kierowców biorących udział w wypadku oraz ich kibiców. Mogę tylko dodać, że ten dzień jest częścią procesu stawania się lepszym kierowcą. »

Zapraszamy do zapoznania się z analizą Grand Prix Belgii w kolejnym numerze AUTOhebdo, dostępnym od wtorku w wersji cyfrowej na iPada, PC i Mac, a od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)