To gorący temat na padoku od zeszłotygodniowego Grand Prix Singapuru. Według plotek dwa zespoły (Aston Martin et czerwony Byk) przekroczyłby pułap budżetowy ustalony na sezon 145 w wysokości 2021 mln dolarów (w 140 r. – 2022 mln dolarów). W Singapurze, różni szefowie wyrazili swoje niezadowolenie prosząc o wyjaśnienia FIA, która tak zdecydowała przełożyć publikację wniosków z badania na najbliższy poniedziałek. Cyrk F1 temat ten jest obecnie obecny w Japonii i nadal jest bardzo szeroko omawiany. Tym razem przemówili piloci Lewis Hamilton.
Pokonany przez Max Verstappen na ostatnim okrążeniu ostatniego Grand Prix sezonu 2021 (Abu Zabi) Anglik niekoniecznie ma dobre wspomnienia z poprzedniej kampanii. Kiedy więc dowiaduje się, że zespół jego nemezis mógł złamać przepisy, aby to osiągnąć, staje się oczywiste, że dla Lewisa Hamiltona pigułka jest nieco trudniejsza do przełknięcia. Zapytany na ten temat na marginesie Grand Prix Japonii, siedmiokrotny mistrz świata nie krył wątpliwości co do w miarę regularnego rozwoju RB16B.
« Pamiętam, że w zeszłym roku na Silverstone wprowadziliśmy naszą najnowszą ewolucję i na szczęście wypadła znakomicie i dzięki temu mogliśmy walczyć. Następnie widzieliśmy, jak Red Bull wprowadzał ulepszenia w każdy weekend lub co drugi weekend. Wierzę, że od tego momentu miały miejsce co najmniej cztery inne ewolucje– odpowiedział do mikrofonu Sky Sports Suzuka pokazując opinii publicznej swoje wątpliwości co do tempa rozwoju i produkcji swoich rywali w roku finansowym 2021.
« Gdybyśmy wydali 300 tys (dolary więcej) w przypadku nowego płaskiego dna lub dostosowanego skrzydła naturalnie zmieniłoby to wynik mistrzostw, ponieważ w następnym wyścigu bylibyśmy na lepszej pozycji. Mam taką nadzieję, jeśli chodzi o sport (że Red Bull nie przekroczył pułapu budżetowego w 2021 roku). » FIA podejmie decyzję po Grand Prix Japonii. Jeśli dojdzie do naruszenia, nie ma wątpliwości, że Red Bull zostanie ukarany przez policjanta światowego sportu motorowego. Z drugiej strony, jeśli chodzi o tytuł, mniej pewne jest, że Lewis Hamilton odzyska go na zielonym dywanie. Ciąg dalszy nastąpi…
CZYTAJ TAKŻE > Suzuka, powrót świętego potwora
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)