Grand Prix Malezji stanowi punkt zwrotny w mistrzostwach wraz z wycofaniem się zawodnika Lewis Hamilton. Wydawało się, że trzykrotny mistrz świata jest na dobrej drodze, aby zmniejszyć dystans do Nico Rosberga, dominując w wyścigu i wykorzystując na starcie rotację rywala, ale kierowca Mercedes wycofał się na 41. okrążeniu po awarii silnika, pozostawiając zwycięstwo Daniel Ricciardo.
„Nie mogę uwierzyć, że to ja wciąż mam problemy z silnikiem, gdy w wyścigu bierze udział osiem osób, ubolewał Lewis Hamilton na padoku w Kuala Lumpur. Coś jest nie tak, ale nic nie mogę z tym zrobić. Mercedes zbudował 43 silniki, a mój jest ten, który eksploduje. »
Lewis Hamilton traci teraz 23 punkty do swojego kolegi z drużyny Nico Rosberga, a w sezonie pozostało pięć Grand Prix.
„Muszę iść do przodu. W ten weekend zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Był to także nowy silnik, z którym brałem udział tylko w jednym wyścigu. Musimy być dobrzy w kolejnych pięciu wydarzeniach. Ale kto wie, co przyniosą mi moje silniki? Muszę pozostać skupiony i mieć nadzieję na lepsze czasy”– dodał Brytyjczyk.
Emerytura Lewisa Hamiltona również uniemożliwiła Mercedesowi F1 zdobyć tytuł Producentów podczas Grand Prix Malezji.
Zapoznaj się z analizą Grand Prix Malezji przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2083 AUTOtygodniowo, dostępny od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)