Hamilton martwił się, że pozostanie w tyle za Rosbergiem

Jeśli wydaje się, że Lewis Hamilton cofnął się o krok po incydencie na GP Belgii, kierowca Mercedesa bardziej martwi się opóźnieniem, w jakim pozostaje w tyle za swoim kolegą z zespołu Nico Rosbergiem.

opublikowany 28/08/2014 à 12:16

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Hamilton martwił się, że pozostanie w tyle za Rosbergiem

Pod koniec Grand Prix Belgii Lewis Hamilton traci 29 punktów do swojego rywala Nico Rosberga. Brytyjczyk mógł jednak powalczyć o zwycięstwo bez przebicia opony, którego doznał po kontakcie z rywalem o tytuł. Jeśli afera ta wywołała kontrowersje, faktem jest, że mistrz świata z 2008 roku jest w niekorzystnej sytuacji w stosunku do swojego głównego przeciwnika. 

„Nie wiem, jak nadrobię te 30 punktów, ale wiem, że mam za sobą fantastyczną grupę ludzi”., oświadczył na Crash.net. „Biedacy w moim garażu mieli za sobą wiele złych wyścigów, ale wiem, że powinniśmy zrobić dublet ze wspaniałymi jednomiejscowy Że mamy. Mam wielką nadzieję, że teraz uda nam się wrócić z dobrymi wynikami. Bez względu na wszystko, zawsze będę stawiać zespół na pierwszym miejscu. »

Lewis Hamilton nadal może liczyć na wsparcie publiczności, która wybrała jego drużynę na torze Spa-Francorchamps, gdy wchodząc na podium Nico Rosberg został gwizdnięty. „Będę musiał zaatakować, ponieważ przede mną długa droga, aby wrócić”.– dodał Brytyjczyk. „Naprawdę doceniam wsparcie publiczności, szczególnie podczas parady kierowców. Było mnóstwo angielskich flag. Bardzo mi przykro, że nie udało mi się zapewnić im dobrego wyniku. »

Zapoznaj się z analizą Grand Prix Belgii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 1975 AUTOhebdo, dostępnym teraz w wersji cyfrowej i w kioskach.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz