W ciągu kilku godzin, Lewis Hamilton ze statusu największego faworyta na Węgrzech stał się „zaledwie” szóstym miejscem w Grand Prix rozgrywanym na torze Hungaroring. Brytyjczyk, który zmiażdżył weekend aż do tej niedzieli, od początku doświadczył skomplikowanego wydarzenia.
« To jeden z najgorszych wyścigów w mojej karierzei na razie nie mam wyjaśnienia, przyznał się do tytułu mistrza świata. Jedyne, co mogę zrobić, to przeprosić zespół. Moje odejście nie było idealne i Ferrari wkroczyłem do akcji bardzo szybko i zostałem zaatakowany z obu stron. »
Hamilton również dużo stracił podczas swojej jazdy terenowej na szykanie na pierwszym okrążeniu, po zablokowaniu kół podczas hamowania za Nico Rosbergiem, a także w kontakcie z bolidem czerwony Byk de Daniel Ricciardo. „To nie było celowe, ale to moja wina, wskazał pilot Mercedes nr 44. Wyjechał na zewnątrz, straciłem przyczepność i straciłem podsterowność, po czym go uderzyłem. Oznaczało to przejazd, który ponownie mnie zatrzymał po całej pracy włożonej w powrót. Popełniłem dzisiaj zbyt wiele błędów. »
Jednak kierowca Mercedesa znacznie ograniczył straty w klasyfikacji, kończąc wyścig przed Nico Rosbergiem, który również uległ kolizji z Ricciardo. Z 202 punktami, były pilot McLaren ma 21 punktów przewagi nad rywalem przed przerwą wakacyjną i spotkaniem Spa w Belgii pod koniec sierpnia.
Pełną relację z Grand Prix Węgier, przygotowaną przez naszych specjalnych korespondentów w Budapeszcie, znajdziesz w numerze 2022 AUTOhebdo, dostępnym od jutrzejszego wieczoru w wersji cyfrowej, a od tej środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)