Hamilton nie chce się poddać

Kierowca McLarena przeżywa najtrudniejszy moment w sezonie. Nowa emerytura w Singapurze stawia go w delikatnej sytuacji, w której traci obecnie 20 punktów do lidera Marka Webbera.

opublikowany 29/09/2010 à 14:22

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Hamilton nie chce się poddać

Lewis Hamilton odzyskał trzecie miejsce, tuż przed tym, jak Mark Webber dogonił go w kącie. Lewis Hamilton wycofał się po raz trzeci w ciągu zaledwie czterech wyścigów, pozwalając zwycięzcy wyścigu Fernado Alonso, aby zająć drugie miejsce w Mistrzostwach zajmowane przez kierowcę McLaren. Jeśli odtąd nie będą już dozwolone żadne błędy, Lewis Hamilton będzie musiał także dobrze zakończyć sezon, aby zdobyć tytuł.

Mistrz Świata z 2008 roku wie, że przed końcem sezonu będzie mu trudno odzyskać 20 punktów dzielących go od tytułu. „ Do końca pozostały jeszcze cztery wyścigi, ale nie spodziewałem się tego, co wydarzyło się w dwóch ostatnich wyścigach (porzucenia na Monzie i Singapurze), szczególnie na tym etapie sezonu » przyznał kolega z drużyny Jensona Buttona. „ Zrobię, co w mojej mocy, ale różnica 20 punktów jest nadal ważna. »

Kierowca McLarena unika skupiania się na rankingach w Mistrzostwach i woli skupiać się na samych wyścigach, w których wie, że nie ma już nic do stracenia. „ Będę walczyć do końca, ale jeszcze długa droga za nami ", on dodał. " To będzie ciężka walka przez kolejne cztery wyścigi. » Lewis Hamilton ma teraz nadzieję, że jego szczęście się odmieni, wiedząc, że Fernando Alonso korzysta z ulgi, ponieważ wykorzystał wszystkie swoje silniki. Jednak Mark Webber wykazał się nieskazitelną konsekwencją na tej ostatniej prostej i jeszcze trudniej będzie go złapać.

0 Zobacz komentarze)