Lewis Hamilton po raz pierwszy w sezonie wycofał się z wyścigu o GP Singapuru w wyniku problemu z elektryką, zajmując czwarte miejsce przed kolegą z zespołu Nico Rosbergiem. Jeśli piloci Mercedes, którym brakowało osiągów od początku weekendu, nie mogli liczyć na powrót do regularności w czołówce, a zróżnicowana strategia obejmująca drugi przejazd na miękkich oponach pozwoliła im mieć nadzieję na powrót.
„Byłem naprawdę optymistą. Kierowcy przede mną mieli super miękkie opony, ja jechałem na miękkich mieszankach i z łatwością mogłem utrzymać tempo”.” – wyjaśnił Lewis Hamilton, który przeszedł na emeryturę przed drugą przerwą. "JOTPowiedziałem sobie, że mamy wyścig w swoich rękach. Czekałem tylko na moment, w którym będę mógł zaatakować i zobaczyć, co da się zrobić z samochodem, ale ten moment nie nadszedł. Straciłem moc, miałem nadzieję szybko rozwiązać problem, ale nie udało się. »
Lewis Hamilton wolał przejść na emeryturę, aby chronić swój silnik, Brytyjczyk szybko stracił wszelką nadzieję na zdobycie punktów ze względu na tak znaczące braki w wynikach. „Wiedziałem, że punkty są poza zasięgiem, kiedy mijałem Manor”., uznał lidera Mistrzostw, który utrzymuje 41 punktów przewagi nad Nico Rosbergiem.
Zapraszamy do zapoznania się z analizą Grand Prix Singapuru przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2030 AUTOhebdo, dostępnym od poniedziałkowego wieczoru w wersji cyfrowej na wszystkich platformach oraz od środy w kioskach.
Skomentuj ten artykuł! 0