Hamilton realistyczny po pojedynku z Leclerkiem: „Kilka razy musiałem unikać kolizji”

Lewis Hamilton nie do końca docenił obronę Charlesa Leclerca, ale nie uczynił z tego sprawy państwowej na terenach Ferrari.

opublikowany 08/09/2019 à 19:50

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Hamilton realistyczny po pojedynku z Leclerkiem: „Kilka razy musiałem unikać kolizji”

Jest to na tyle rzadkie, że należy to zauważyć. W niedzielę na torze Monza (Włochy), Lewis Hamilton (Mercedes) nie wyszedł w tym przypadku zwycięsko z zaciętego pojedynku z przeciwnikiem Charles Leclerc (Ferrari).

Jednak Brytyjczyk wywierał stałą presję na Monako. Ten ostatni, motywowany przez fanów, czasami bronił się brutalnie, w szczególności poprzez zepchnięcie rywala z toru przy drugiej szykanie:

Ostrzeżony czarno-białą flagą przez kierownictwo wyścigu (odpowiednik żółtej kartki), Charles Leclerc następnie przeciął pierwszą szykanę i odsunął się na bok, podczas gdy Lewis Hamilton zamierzał rozpocząć ofensywę. Ostatecznie to Srebrna Strzała rozbiła się na dobre, powodując zwarcie w pierwszej szykanie (zdjęcie poniżej).

Trzeci na mecie lider mistrzostw miał wypolerowany uśmiech. „Tak obecnie ścigamy się. Dziś musiałem kilka razy uniknąć kolizji. Po prostu idziemy do przodu, nie ma nic dramatycznego. »

Przypomniało mu to pierwsze wydarzenie niemal identyczna sprawa pomiędzy jego kolegą z drużyny Valtterim Bottasem a Maxem Verstappenem na Monzy w 2018 r. Holender został wówczas ukarany, co po raz kolejny budzi obawy o logikę w Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA).

„Myślę, że stewardzi wstali dziś rano inną stroną łóżka, nie wiem” – powiedział sarkastycznie Lewis Hamilton. Prosimy o regularność, dlatego za każdym razem powinna obowiązywać ta sama zasada. »

 

ee

Zapoznaj się z pełnym raportem i analizą Grand Prix Włoch, przygotowanym przez naszych specjalnych korespondentów w Monza, w numerze 2233 AUTOtygodniowo, dostępny jutro wieczorem w wersji cyfrowej, a od tej środy w kioskach.

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)