Hamilton zdaje sobie sprawę ze swojej słabości w stosunku do Bottasa

Lider klasyfikacji generalnej tłumaczy, że miał trudności z pokonywaniem drugiego sektora w Soczi, co było przyczyną błędu kierowcy na jego ostatnim okrążeniu z pomiarem czasu.

opublikowany 29/09/2018 à 16:30

Bernard

0 Zobacz komentarze)

Hamilton zdaje sobie sprawę ze swojej słabości w stosunku do Bottasa

Jego znakomita forma uczyniła go faworytem do kwalifikacji w Soczi (Rosja). Uznany za najlepszy czas na treningu wolnym w piątkowe popołudnie i sobota rano, Lewis Hamilton (Mercedes) położył podwaliny pod nowe pole position.

Niestety, nie liczyło się to startu od kolegi z drużyny Valtteriego Bottasa (Mercedes) oraz błąd w prowadzeniu. Już przy pierwszym podejściu Brytyjczyk znalazł się za Finnem, choć różnica była absurdalna: cztery tysięczne sekundy.

„Podczas pierwszego okrążenia straciłem od dwóch do trzech dziesiątych sekundy w środkowym sektorze, ale byłem najszybszy w pierwszym i ostatnim sektorze, – analizuje czterokrotny mistrz świata, który kilka minut później próbował go dogonić.

„Zaatakowałem, bo wiedziałem, że mogę nadrobić czas (w sektorze 2), okTo nie trzy dziesiąte, a raczej pół sekundy było w moim zasięgu. » niestety, zbyt optymistyczne wejście w zakręt zmusiło go do opuszczenia toru na ostatnim okrążeniu.

„Trochę przekroczyłem limit. Wydaje mi się, że na zewnętrznej stronie opon złapałem trochę brudu, co doprowadziło do utraty przyczepności na następnym zakręcie. Ogólnie rzecz biorąc, od początku weekendu to właśnie ten sektor jest dla mnie niespójny, rozpoznaje osobę noszącą numer 44. Tutaj byłem słaby. »

Lewis Hamilton zakończył swój inwentarz, chwaląc pracę swojego zespołu. „Dublet w kwalifikacjach to coś wspaniałego. Brawa dla Valtteriego, wykonał dzisiaj niezwykłą robotę. Na razie weekend mamy udany, Nie mogę narzekać. »

0 Zobacz komentarze)