Czwarty na starcie, Lewis Hamilton (Mercedes) miało na celu próbę przerwania passy czterech rankingowych zwycięstw Max Verstappen (czerwony Byk) tej niedzieli.
Choć w wyścigu udało mu się awansować na 2. miejsce, Anglik miał z nim pewne problemy techniczne jednomiejscowy co spowodowało powrót do pozycji wyjściowej. Nie był więc w stanie przeciwstawić się swojemu holenderskiemu rywalowi, który ponownie zwyciężył na Red Bull Ringu.
« Straciłem wsparcie z tyłu. Miałem wrażenie, że zwalniam– wyjaśnił siedmiokrotny mistrz świata w strefie mieszanej. Cieszę się, że mogę dzisiaj dojechać na metę, nawet jeśli utrata drugiego miejsca jest frustrująca. Wykonaliśmy dobrą robotę, docierając na miejsce, ale dzisiaj to po prostu nie zadziałało ".
Bez zwycięstwa od 9 maja i Grand Prix Hiszpanii Lewis Hamilton ze spokojem ocenia ten okres niedoborów. I mimo optymizmu Brytyjczyk nie widzi, jak dogonić Red Bulla, przynajmniej na krótką metę.
„Te ostatnie wyścigi były trudne, rozpoznaje główną zainteresowaną osobę. Zobaczymy, co nas czeka, ale w tej chwili niewiele mogę zrobić. Nadchodzi coś nowego, ale to nie wystarczy, aby nadrobić wszystkie opóźnienia, dlatego musimy kontynuować pracę.
Przez następne dwa tygodnie w fabryce damy z siebie wszystko. Musimy wycisnąć z samochodu wszystko, co w naszej mocy, ponieważ nie bez powodu nie działa on dobrze. Mam nadzieję, że sytuacja się poprawi ".
Zdeklasowany przez pięć weekendów przez Maxa Verstappena, słyszy: „ skrócić trochę czasu » przed powrotem do rywalizacji na torze Silverstone podczas krajowego Grand Prix (16–18 lipca).
Analizę Grand Prix Austrii przeprowadzoną przez naszych ekspertów znajdziesz w AUTOhebdo nr 2319, dostępnym od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej oraz od środy w kioskach.
Skomentuj ten artykuł! 0