Co poszło nie tak w Waszym związku? A co uniemożliwiało komunikację?
Pierwszym powodem jest to, że nie wykonaliśmy dobrej roboty. Mogę podać wymówki takie jak brak czasu, brak rozeznania w naszych nadziejach... Tyle rzeczy, które w połączeniu z brakiem mocy zakłóciły naszą początkową dobrą komunikację. McLaren nie był zadowolony i dał o tym znać. Lepszy duch zespołowy powinien zwyciężyć, ale nie zależało to tylko od nas. Jest nas dwoje w parze…
W tego typu konflikcie zawsze są dobrzy i źli ludzie. Czy wystarczająco się obroniłeś?
Rozumiem, co masz na myśli... Mieliśmy swoje problemy, a McLaren miał swoje. Mógłbym naświetlić napotkane problemy z podwoziem, ale nie miałoby sensu wskazywać, kto jest za co i za co odpowiedzialny. Mieliśmy swoje problemy i nie mogliśmy komentować...
Zaczynając od czystej kartki papieru z Toro RossoCzy nie jest to szansa dla Hondy na nadanie nowego impulsu swojemu projektowi?
Szczerze mówiąc, nie sądzę, że potrzebowaliśmy zmiany scenerii, aby pracować z nowymi ludźmi. Jestem zawstydzony tym, jak niewiele byliśmy w stanie pokazać do tej pory i utratą partnerstwa z McLarenem. Nie potrzebowaliśmy nowego wyzwania…
Obejrzyj cały wywiad z Yusuke Hasegawą w numerze AUTO 2135tygodniowo dostępne już w wersja cyfrowa na wszystkich platformach i w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)