W F1 pozostało pięć miejsc

Na sezon 2010 miało zostać rozdanych dwadzieścia sześć miejsc, znalazło się dwadzieścia jeden chętnych. Wielu pretendentom pozostało zatem pięć mandatów. Przegląd kierowców ubiegających się o dołączenie do zespołów Renault, Toro Rosso, Campos i amerykańskiej F1…

opublikowany 20/01/2010 à 09:45

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

W F1 pozostało pięć miejsc

Renault F1 Zespół zarządzający
Lista może wydawać się bardzo długa, ale z dnia na dzień staje się coraz krótsza. Na tablicach Erica Boulliera pozostałyby już tylko trzy nazwiska: Witalij Pietrow (25 lat, wicemistrz GP2), Takuma Sato (32 lata, 91 GP), Nick Heidfeld (32 lata, 169 GP).

Stabilny Toro Rosso
Nie ma już co do tego wątpliwości Jaime Alguesuari (19 lat, 8 GP) zachowa swoje miejsce.

Campos Meta 1
Wiele niepewności wciąż wisi nad nową hiszpańską drużyną. Dopóki nowa runda dyskusji nie zostanie zakończona, można śmiało założyć, że nazwisko kolegi z drużyny Bruno Senny nie zostanie potwierdzone. Kazuki Nakajima (25 lat, 36 GP), Pastor Maldonado (24 lata, 6. GP2), Alvaro Parente (25 lat, 8. GP2), Vitaly Petrov (25 lat, wicemistrz GP2) i Andy Soucek (24 lata, mistrz F2) są często cytowane.

Amerykański zespół F1
Zespół amerykański pozostaje tym, który jest najczęściej kwestionowany w związku z jego obecnością w Bahrajnie. A brak umowy z pilotami tylko wzmacnia to uczucie. Czy lista kandydatów jest tak długa jak katalog? Jose Maria Lopez (26 lat, mistrz TC2000) byłby na dobrej pozycji, podobnie jak James Rossiter (26 lat), Christian Klien (26 lat, 48 GP) nawet Jonathan Summerton (21 lat, 17. Indy Lights) czy Jacques Villeneuve (38 lat, 165 GP, 1 tytuł mistrza świata, 11 zwycięstw).

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz