Rok temu wypadek Verstappena i Hamiltona na Silverstone

18 lipca 2021 roku Max Verstappen i Lewis Hamilton byli bohaterami jednego z najmocniejszych momentów w walce o tytuł.

opublikowany 18/07/2022 à 14:12

Gonzalo Forbes

0 Zobacz komentarze)

Rok temu wypadek Verstappena i Hamiltona na Silverstone

Następnie w Copse Lewis Hamilton zderzył się z Maxem Verstappenem, kończąc wyścig Holendra. ©F1TV zrzut ekranu

Silverstone, niedziela 18 lipca. Dwadzieścia cztery godziny po ich pojedynku podczas pierwszego w historii Wyścigu Sprinterskiego Formuła 1, Max Verstappen et Lewis Hamilton spotkali się, aby stoczyć nową bitwę na torze. Nowe spotkanie, które na zawsze naznaczy ich walkę o tytuł, która trwała do 12 grudnia i 22., a zarazem ostatniej Grand Prix rozgrywanej w Abu Zabi.

Ale to w Wielkiej Brytanii skrzyżowanie obu mężczyzn przeżyło jeden z najmocniejszych momentów. Jeśli dzień wcześniej zdobył przewagę nad Lewisem Hamiltonem podczas wyścigu sprinterskiego, Max Verstappen doświadczył odwrotnego scenariusza. Kiedy zgasły światła, Anglik wystartował lepiej od Holendra, ale ten ostatni zdecydowanie bronił swojej pozycji czy to na pierwszym zakręcie, czy na Brooklands, zakręcie na końcu pierwszej długiej prostej, gdzie Brytyjczyk nie mógł znaleźć otwarcia .

Hamilton się nie poddaje, Verstappen na macie

Właśnie wtedy wydarzyła się tragedia. Umieszczony w rurach wydechowych Maxa Verstappena Lewis Hamilton wybrał wnętrze Copse, zakrętu, w którym jeżdżą pełną parą obecne samochody F1. Wynik ? Nie ma miejsca dla dwojga, ale przede wszystkim starcie między nimi. Nie chcąc odpuścić, podobnie jak jego przeciwnik, Hamilton lewym przednim kołem dotknął prawego tylnego koła Bataviana i na pełnych obrotach posłał go w ścianę opony. Na miejscu kibice są wniebowzięci, gdyż główny rywal jego ulubieńca skończył w tle, a miejscowy jechał dalej, a nawet wygrał pomimo 10-sekundowej kary, gdy Max Verstappen był w szpitalu i nie przebierał w słowach, kiedy przyszedł na zewnątrz.

« Oczywiście jestem bardzo zawiedziony, że zostałem wypuszczony w taki sposób. Nałożona kara w ogóle nam nie pomoże i nie oddaje niebezpiecznego manewru, jaki Lewis wykonał na torze, żałował. Oglądanie uroczystości po wyścigu, kiedy jeszcze jestem w szpitalu, jest brakiem szacunku i niesportowym podejściem, ale damy sobie radę. »

 
 
 
 
 
Zobacz ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Maxa Verstappena (@maxverstappen1)

Na trybunach czuć napięcie. W domu czerwony Byk et Mercedes, ciągle obwiniamy się nawzajem, podczas gdy dwaj szefowie Christian Horner i Toto Wolff wymiana zdań z kierunkiem wyścigu i Michaelem Masi, co doprowadziło nawet do jednej z kluczowych odpowiedzi z drugiej: „ Michael, właśnie wysłałem Ci e-mail ze wszystkimi schematami pokazującymi, gdzie powinien znajdować się samochód. Czy otrzymałeś to? » Na co dyrektor wyścigu odpowiedział, że nie czytał jego poczty podczas Grand Prix.

« To niska cena za wysłanie przeciwnika do szpitala., narzekał szef zespołu Red Bull Racing Christian Horner, mówiąc o karze nałożonej przez Lewisa Hamiltona po incydencie. Tym bardziej, że bardziej przypomina to akt desperacji niż błąd w ocenie. Straciwszy okazję na wyprzedzenie Maxa na starcie, zrozumiał, że będzie musiał go wypuścić i pozostał po wewnętrznej stronie Copse, który jest najszybszym zakrętem w mistrzostwach, z prędkością 290 km/h. Wszyscy kierowcy Grand Prix wiedzą, że podejmują ogromne ryzyko, próbując tutaj wykonać taki manewr. Zatem tak, jestem zdenerwowany, że możemy wyjść z tak niebezpiecznego manewru w zaledwie dziesięć sekund.. »

Ze swojej strony Toto Wolff pobłażliwie wyjaśniał, że kolegium komisarzy wykonało swoje zadanie. „ To po prostu sytuacja, w której obaj panowie nie wyświadczyli sobie żadnej przysługi. Było już dość blisko w pierwszej połowie okrążenia, Lewis po raz pierwszy poddał się. A kiedy dochodzi do ostrej walki, może dojść do kontaktu i tak właśnie się stało w tym narożniku. Jest zasada, dyrektywa komisarzy, która jest krystalicznie jasna. Jako kierowca musisz koniecznie zrozumieć, że jeśli Twoje przednie koła znajdują się pośrodku innego samochodu na zewnętrznej stronie zakrętu, masz pierwszeństwo. Ostatecznie po prostu nie wyświadczyli sobie żadnej przysługi. Według stewardów warto było poświęcić 10 sekund, ponieważ był to szybki zakręt, tak właśnie jest. Musisz tylko zostawić trochę miejsca. Zawsze trudno jest spojrzeć na regułę z odpowiedniej perspektywy. Pierwszeństwo w zakręcie zależy od tego, gdzie znajduje się przednia oś, tak mówi zasada. Hamilton był praktycznie na równi z Verstappenem. » Każdy ma swoją wersję faktów.

CZYTAJ TAKŻE > Marko ocenia ewolucję Verstappena od czasu jego debiutu

Gonzalo Forbes

Odpowiedzialny za formuły promocji (F2, F3, FRECA, F4...). Niesiony dzięki łasce Franco Colapinto.

0 Zobacz komentarze)