Grand Prix Turcji jest bliskie zaoferowania swojego ostatniego wyścigu Formuła 1 w 2010 roku. Trudny Bernie Ecclestone, przekonany, że zawsze może wymagać więcej od promotorów wyścigu, podniósł żądania FOM (Zarząd Formuły 1) w odniesieniu do Istanbul Park. Aby móc gościć Formułę 2010 po roku 26, Turcja będzie musiała zapewnić 13,5 milionów dolarów na sezon zamiast obecnych XNUMX miliona.
« W krajach takich jak Francja czy Niemcy kierownictwo F1 prosi jedynie o kwotę od 1,5 do 4 milionów dolarów rocznie – powiedział urzędnik Hurriyet Daily News. Jeśli jednak kraje Europy Zachodniej mają kotwicę, która pozwala im nie korzystać z tych samych cen, wydaje się, że brak zainteresowania F1 przenosi się na Turcję. Po spektakularnej frekwencji na starcie GP Turcji, puste trybuny z 2009 roku (30 000 widzów w dniu wyścigu) nie sprzyjały utrzymaniu wyścigu. Przede wszystkim, według Berniego Ecclestone’a, kraje chcące gościć F1 są gotowe wyłożyć na stół 30 milionów dolarów rocznie.
Po Kanadzie i Wielkiej Brytanii, które musiały długo negocjować, zanim zapewniły sobie przyszłość Grand Prix, Turcja również będzie musiała szukać inwestorów, w przeciwnym razie Formuła 1 odejdzie w inne horyzonty.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)