„Nie mogłem zrobić nic inaczej” – frustracja Péreza po incydencie z Russellem w Austrii

Złapany przez George'a Russella podczas pierwszego okrążenia wyścigu, Sergio Pérez miał trudności z powstrzymaniem złości pod koniec Grand Prix Austrii.

opublikowany 11/07/2022 à 15:25

Gonzalo Forbes

0 Zobacz komentarze)

„Nie mogłem zrobić nic inaczej” – frustracja Péreza po incydencie z Russellem w Austrii

Grand Prix Austrii było krótkotrwałe dla Sergio Péreza, zesłanego na szutr przez George'a Russella. ©DPPI/A. Wincenty

Po miłej wspinaczce z 13e 5e miejsce w wyścigu sprinterskim Sergio Pérez stał się poważnym pretendentem do podium w Austrii. Znakomity w ćwiczeniu poruszania się w górę peletonu Meksykanin stanowił realne zagrożenie, szczególnie dla George'a Russella. I od początku pilot czerwony Byk uświadomił Anglikowi, że zamierza utrudnić sobie życie.

Wcielając się w myśliwego, Sergio Pérez szybko podjął działania, atakując z zewnątrz swojego partnera w zbrodni. Mercedes w czwartym zakręcie. Choć wydawało się, że trzymał linę, aby wyjść na prowadzenie, mieszkaniec Guadalajary w końcu natrafił na George'a Russella, który był zdecydowany nie dać mu pozycji. Wynik ? Kontakt obu mężczyzn i przejście przez żwirową pułapkę dla Sergio Péreza.

Upadając jako ostatni i wracając do alei serwisowej, Meksykanin w końcu pogodził się z przejściem na emeryturę po przejechaniu serii okrążeń dalekich od czasów kierowców przed nim. „ To bardzo frustrujące, żałował następnie. To dopiero pierwsze okrążenie wyścigu i nadal bardzo ważne jest, aby nigdy nie doszło do żadnych incydentów.

Szkoda, że ​​nasz wyścig tak szybko się zakończył. Miałem przed sobą cały wyścig i myślałem, że mam dobre możliwości, więc było to bardzo bolesne. Mieliśmy poważne uszkodzenia samochodu i nigdzie nas nie było... Szczerze mówiąc, nie mogłem zrobić nic innego, jak tylko wjechać prosto na żwir, aby upewnić się, że ma wolną drogę. Dałem mu wystarczająco dużo miejsca na wykonanie manewru i to do niego należało kontrolowanie samochodu, ponieważ byłem wyraźnie z przodu. Nie wiem co jeszcze powiedzieć... »

Pomimo 5-sekundowej kary nałożonej podczas pierwszego postoju, podczas którego również zmienił skrzydło, incydent ten nie zrobił na George'u Russellu większego wrażenia. Choć spadł z powrotem do peletonu, Anglik zdołał odzyskać swoją 4e pierwsze miejsce, podczas gdy Sergio Pérez śledził w telewizji zakończenie Grand Prix Austrii.

CZYTAJ TAKŻE > Gorzka pomarańcza dla Verstappena na ziemi Red Bulla

Gonzalo Forbes

Odpowiedzialny za formuły promocji (F2, F3, FRECA, F4...). Niesiony dzięki łasce Franco Colapinto.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz