Brakowało mu go o włos w zeszłym roku w Brazylii i w lipcu ubiegłego roku, ale to podium Alexander Albon w końcu odebrał. W tę niedzielę pilot czerwony Byk pojechał tam po raz pierwszy w swojej młodej karierze po ukończeniu Grand Prix Toskanii na trzeciej pozycji za nim Mercedes.
« Tak, tak, czuję ulgę (być na podium). Dotarcie tutaj zajęło mi trochę czasu! Dzisiaj było ciężko. Dobrze jest tam być. Wreszcie mogę oddychać » uśmiechnął się Albon, zanim poszedł odebrać trofeum.
Pierwsze podium dla @alex_albon #GP Toskanii # F1 pic.twitter.com/dZRefL5DeN
- Formuła 1 (@F1) 13 września 2020 r.
I to podium, kolega z drużyny Max Verstappen sam poszedł po to. Z pewnością skorzystał na licznych wycofaniach się z wyścigu i zmianie wyniku w wyścigu, ale Taj także pokazał na torze, że jest gotowy wspiąć się na jeden z trzech stopni.
« Nie miałem dobrego startu, więc większość wyprzedzań musiałem wykonywać w wyścigu. Nasze hamulce działały tutaj bardzo dobrze, wiedzieliśmy o tym od piątku. Dzięki temu mogłem wykonywać wszystkie te manewry podczas wyścigu. Przyjemnie było jeździć ".
Alexander Albon, znajdujący się ostatnio pod presją związaną z ciągłością w Red Bullu, daje sobie chwilę wytchnienia dzięki podium w Toskanii. Co ocalić skórę w austriackiej drużynie? Dopiero przyszłość nam pokaże…
Zapraszamy do zapoznania się z pełną relacją z Grand Prix Toskanii sporządzoną przez naszego specjalnego korespondenta w numerze 2278 AUTOhebdo, dostępną od jutrzejszego wieczoru w wersji cyfrowej, a od środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)