Mieszany. Jenson Snickers (McLaren) w tę niedzielę będzie gorąco i zimno po Grand Prix Chin i jego piątym ostatnim miejscu. Z jednej strony Brytyjczyk jest zaniepokojony tempem wyścigu i ogólnym brakiem prędkości, na jaką napotyka jego McLaren MP4-28. Z drugiej strony mistrz świata z 2009 roku jest dumny, że podczas dwóch przystanków mógł zastosować ze swoim zespołem inną, bardzo zaciętą strategię.
Aby zilustrować słabą wydajność napotkaną podczas wyścigu w Szanghaju, Jenson Button pozwolił sobie porozmawiać ze Sky Sports F1 porównanie ze światemWytrzymałość. „To naprawdę trudne, ponieważ w pewnym sensie przypomina to wyścig w Le Mans, gdy jedziesz LM P2 i widzisz zbliżający się do ciebie LM P1 », wyjaśnia Brytyjczyk. „Pozostałe samochody były ode mnie o wiele szybsze, że nie było sensu bronić mojej pozycji, ponieważ zrujnowałoby to naszą strategię. Przerwa, przejechanie kawałków gumy pozostawionych na torze i wydajność opon spadłaby, a nasza strategia nie zadziałałaby. To była bardzo, bardzo ciasna strategia?, określa pilota Woking.
„To był skomplikowany wyścig, ale powinniśmy być zadowoleni z tego, co osiągnęliśmy, ponieważ nie moglibyśmy tego zrobić, stosując tę samą strategię co wszyscy inni, nie jesteśmy wystarczająco szybcy”.– zapowiada Anglik, 33 lata. „Będziemy pamiętać pozytywne strony, ale wiemy, że nie jesteśmy wystarczająco szybcy i że musimy się poprawić”, podsumowuje Jenson Button.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)