Niemal rok po dramatycznym wypadku, jakiego doznał Jules Bianchi Podczas Grand Prix Japonii 2014 zespół Manor Marussia powróci na tor Suzuka, wciąż pamiętając o Francuzie, który zmarł w lipcu ubiegłego roku.
Z konieczności trudny kontekst dla całej kadry szkoleniowej prowadzonej przez Johna Bootha. „To nieuniknione będzie to dla nas tydzień pełen emocji. Wielu członków zespołu, którzy byli z nami w 2014 roku, wróciło z nami w tym roku. Myślimy o Julesie każdego dnia, zawsze będzie częścią naszego zespołu.
Byliśmy zespołem Julesa i mając to na uwadze, poproszę wszystkich, aby zrozumieli i uszanowali fakt, że w ten weekend chcemy stawić czoła doświadczeniu powrotu na Suzukę w bardzo prywatny sposób. Moim obowiązkiem jest zapewnić zespołowi odpowiednie warunki do działania swoją pracę pomimo bardzo trudnych warunków. "
Podobnie jak w ostatni weekend w Singapurze, Brytyjczykowi Willowi Stevensowi po raz kolejny będzie pomagał Amerykanin Alexander Rossi w Japonii to drugie zostali zrekrutowani na pięć wydarzeń, zastępując Roberto Merhiego.
Pełną relację z Grand Prix Singapuru, przygotowaną przez naszych specjalnych korespondentów, znajdziesz w numerze 2030 AUTOhebdo, już dostępną w wersji cyfroweji jutro w kioskach.
Skomentuj ten artykuł! 0