To Jos Verstappen dość zdenerwowany który przemawiał po Grand Prix Monako. Ojciec Maxa Verstappena, który zajął 3. miejsce w Księstwie, uważa, że jego synowi podczas wyścigu nie zapewniono najlepszych warunków. Według niego przewagę miał Sergio Pérez czerwony Byk w strategii, podczas gdy Max Verstappen powinien był otrzymać pierwszeństwo.
«Red Bull miał dobry wynik, ale jednocześnie nie miał większego wpływu, aby pomóc Maxowi objąć prowadzenie. To, że zajął trzecie miejsce, było spowodowane błędem Ferrari (…). Liderowi mistrzostw Maxowi w tym sensie nie pomogła wybrana strategia. To działało całkowicie na korzyść Checo. Rozczarowało mnie to i wolałbym, żeby w przypadku lidera mistrzostw było inaczej. Pérez faktycznie wygrał wyścig dzięki wcześniejszemu pit stopowi. Zespół może wyjaśnić to jako ryzyko, ale już to widział Gasly że pośrednicy byli wówczas najlepszą opcją. »
Meksykanin zdołał objąć prowadzenie w wyścigu dzięki przedwczesnemu postojowi na przejściówki. Max Verstappen wzorował swoją strategię na tej Charles Leclerc, następnie lider przed przystankami. Jos Verstappen uważa, że gdyby jego syn zastosował strategię Péreza, mógłby wygrać wyścig.
Ocenia zatem, że aktualny mistrz świata stracił w mistrzostwach 10 punktów. „Myślę, że dziesięć punktów zostało zmarnowanych na Maxa. Zwłaszcza, że w tym sezonie mieliśmy dwie emerytury i potrzebujemy każdego punktu. Nie zapominajcie, że Ferrari ma obecnie lepszy samochód, szczególnie w kwalifikacjach. »
Jos Verstappen krytykuje także FIA i Pirelli
Jos Verstappen również na starcie nie omieszkał skrytykować FIA i organizacji Grand Prix Monako. „Myślę, że powinni byli zacząć punktualnie. W dzisiejszych czasach wydaje się, że wszyscy są zestresowani przy pierwszej kropli deszczu. Oczywiście początek Grand Prix byłby chaotyczny, a zespoły miałyby wątpliwości co do najlepszego wyboru opon. Ale to właśnie ludzie chcą oglądać. W końcu po prostu czekali. Okazało się, że były też problemy ze światłami startowymi. FIA lub organizacja (…) musi zapewnić rezerwę na takie sytuacje i porządek w sprzęcie. »
Były holenderski kierowca skrytykował opony Pirelli, które jego zdaniem nie nadają się na deszczowe warunki. „Niesamowite jest także to, jak małą przyczepność mają kierowcy na mokrym torze (…). Należy coś z tym zrobić. Muszą upewnić się, że opony wytrzymają trzy centymetry wody. Mogliśmy to zrobić wówczas, podczas rywalizacji Bridgestone z Michelin. »
CZYTAJ TAKŻE > Red Bull formalizuje przedłużenie kontraktu Sergio Péreza
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
1 Uwagi)
Aby napisać komentarz
31 o 05:2022
Zawsze taki szczery, Jos The Boss!