Talent nie czeka na liczbę lat, w Formuła 1 jak w każdym sporcie. Jenson Button, katapultowany na początku o godz Williams-BMW z 2000 roku, gdy miał zaledwie 20 lat, zademonstruje to poprzez kilka najważniejszych wydarzeń.
Nowicjusz, którego najmniejszego błędu oczekują zwolennicy progresji liniowej, udowadnia, że nie trzeba przechodzić przez Formuła 3000, aby ocierać się o wielkich facetów. Został wówczas najmłodszym kierowcą, który zdobył punkty w drugiej rundzie w Sao Paulo (Brazylia), zajmując szóste miejsce.
Jednak jego predyspozycje dotyczące niebezpiecznych warunków na torze zostały wyrażone kilka miesięcy później w Hockenheim (Niemcy). Na starej, ultraszybkiej trasie (6,8 km pokonywanej ze średnią prawie 250 km/h) Anglik w treningach uzyskał dopiero 16. najszybszy czas. Nie najlepiej.
Następnego dnia przyszłemu mistrzowi świata zaplątały się pedały i utknął na polu startowym. Musi zacząć od ostatniego miejsca i dlatego tego nie robi
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
Kontynuuj czytanie na te tematy:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)