Jules Bianchi wybudzony ze sztucznej śpiączki i repatriowany do Francji

Francuz Jules Bianchi został wybudzony ze sztucznej śpiączki, w której pogrążony był od początku października, i przetransportowany do Francji. Jednak pozostaje nieprzytomny, a jego stan jest krytyczny.

opublikowany 19/11/2014 à 17:11

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Jules Bianchi wybudzony ze sztucznej śpiączki i repatriowany do Francji

W najnowszym komunikacie prasowym Marussii i rodziny podano, że stan Julesa Bianchi jest krytyczny, ale stabilny. W środę rodzina 25-letniego pilota opublikowała komunikat prasowy, w którym poinformowała, że ​​„Niçois” został wybudzony ze sztucznej śpiączki, a następnie ze względu na stosunkowo stabilną sytuację repatriowany do Francji. Bianchi pozostaje jednak nieprzytomny, mimo że oddycha bez pomocy.

„Prawie siedem tygodni po wypadku Julesa na torze Suzuka i po trudnym okresie intensywnej opieki neurologicznej możemy ogłosić, że Jules zrobił ważny krok, wskazuje rodzinę. Jules nie jest już w śpiączce farmakologicznej, w którą został wprowadzony wkrótce po wypadku, ale nadal jest nieprzytomny. Oddycha samodzielnie, a jego parametry życiowe są stabilne, ale jego stan nadal określa się jako „krytyczny”. Jej leczenie wchodzi obecnie w nowy etap i dotyczy poprawy funkcjonowania mózgu.

Stan neurologiczny Julesa pozostaje stabilny. Chociaż sytuacja w dalszym ciągu jest poważna i może tak pozostać, zdecydowano, że stan Julesa jest na tyle stabilny, że można go repatriować do swojej ojczyzny, Francji. Dlatego z ulgą potwierdzamy, że wczoraj wieczorem Jules został przetransportowany samolotem medycznym z Mie General Medical Center w Yokkaichi w Japonii do szpitala uniwersyteckiego w Nicei, gdzie przybył niedawno. Jules przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii profesorów Raucoulesa i Ichai, gdzie jego opiekę będzie również monitorować profesor Paquis, ordynator oddziału neurochirurgii.

Jesteśmy wdzięczni, że kolejny etap leczenia Julesa może być kontynuowany blisko domu, gdzie może być otoczony i wspierany przez rodzinę i przyjaciół. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko pochwalić wyjątkową opiekę zapewnioną przez Mie Medical Center od czasu wypadku. Mamy ogromny dług wdzięczności wobec personelu medycznego za wszystko, co zrobił dla Jules, a także dla naszej rodziny, w tym bardzo trudnym dla nas czasie. W szczególności chcielibyśmy wyrazić nasze podziękowania lekarzom Kamei i Yamamichi, a także panu Ogura, którzy byli częścią zespołu leczącego Jules w Japonii. »

Rodzina Julesa Bianchiego zaznaczyła również, że chce, aby media nie odwiedzały szpitala w Nicei, a wszelkie nowe informacje będą przesyłane w komunikacie prasowym.

0 Zobacz komentarze)