Karun Chandhok: „Rozczarowany, że nie kandydowałem”

Indyjski kierowca miał nadzieję, że wystartuje w pierwszym w historii GP Indii, ale ostatecznie będzie musiał zadowolić się pierwszą wolną sesją treningową.

opublikowany 25/10/2011 à 11:52

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

Karun Chandhok: „Rozczarowany, że nie kandydowałem”

Do końca Karun Chandhok w to wierzył. Wiele osób uważało również, że udział indyjskiego kierowcy w GP Niemiec w lipcu ubiegłego roku został zaplanowany tak, aby umożliwić mu zorientowanie się w sytuacji przed startem w GP Indii, pierwszym w historii. Niestety Team Lotus wolał powierzyć swoje dwa T128 dwóm starterom, Heikkiemu Kovalainenowi i Jarno Trulli. Nawet jeśli Tony Fernandes zaoferuje mu możliwość wzięcia udziału w pierwszej sesji treningowej, Chandhok nie kryje rozczarowania, że ​​w niedzielę nie znajdzie się na polu startowym.

„Jestem bardzo podekscytowany możliwością jazdy na nowym torze Buddh International Circuit podczas pierwszej bezpłatnej sesji treningowej przed moją rodzimą publicznością. Mówi. Jednak oczywiście jestem rozczarowany, że nie dostałem szansy na ściganie się w niedzielę. Akceptuję decyzję zespołu, aby skorzystać z doświadczenia i talentu, jakim dysponują Jarno i Heikki. Zespół jest wciąż młody, wciąż się rozwija i wiem, że robią wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić sobie przyszłość w tej dyscyplinie. Czasem trzeba podjąć trudne decyzje. W tym przypadku wybór musiał być bardzo trudny. Zespół i jego 254 pracowników na torach i w fabryce przygotowują się na przyszłość. Myślę, że dojrzałem jako kierowca poza torem dzięki mojej roli podczas piątkowych sesji. »

Odkryj w swoim magazynie AUTOhebdo, który jutro będzie dostępny w kioskach, ekskluzywny 19-stronicowy raport na temat Indii. Kilka dni przed pierwszym w historii Grand Prix Indii pojechaliśmy tam i przeprowadziliśmy wywiady z głównymi graczami indyjskiego sportu motorowego, w tym z Vijayem Mallyą, Vicky i Karunem Chandhokami, Narainem Karthikeyanem itp.

0 Zobacz komentarze)