Robert Kubica przygotowuje się do powrotu F1 w ten weekend na GP Australii po dziewięcioletniej nieobecności spowodowanej wypadkiem rallye gdzie pozostał niepełnosprawny w dłoni. Polak cierpliwie czekał po długiej rekonwalescencji na nową szansę na realizację marzenia o powrocie do Grand Prix.
Jednak zwycięzca GP Kanady w 2008 roku nie okazał wzmożonych emocji w i tak już ciężkim kontekście śmierć dyrektora wyścigowego FIA Charliego Whitinga.
„To była długa nieobecność w tych mistrzostwach, to prawda, potwierdził Polak podczas 76. Grand Prix rozgrywanych na konferencji prasowej w Melbourne. Ale nie mam czasu myśleć o tym powrocie. Skupiam się na swojej pracy i rzeczach, które mam do zrobienia. Próbuję dowiedzieć się jak najwięcej o nowych samochodach F1. Wiele się zmieniło od czasu, gdy ostatni raz brałem udział w tych mistrzostwach. Nie mieliśmy wzorowego początku sezonu i jest wiele rzeczy do sprawdzenia. »
Robert Kubica dokłada wszelkich starań, aby wspierać Williams który przeżywa bardzo trudny okres, ponieważ zespół Grove jako jedyny opuścił pierwsze dni zimowych testów w Barcelonie (Hiszpania).
„To nie jest tak, że uda nam się nadrobić zaległości w ciągu tygodnia, więc wciąż mamy pewne rzeczy do uporządkowania”.– podkreślił Polak. Nasz zespół pracuje bardzo ciężko, czy to na torze, czy w fabryce. To trudny czas, ale musimy się upewnić, że w tej sytuacji postępujemy właściwie. Nie możemy zmienić przeszłości i musimy skupić się na tym, co mamy. Nie ma sensu marnować energii i czasu na powtarzanie tego. »
Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej zajął Robert Kubica Renault R30 w swoim ostatnim starcie w Melbourne w 2010 roku. Polak zapewne byłby już bardzo usatysfakcjonowany, gdyby udało mu się powalczyć o czołową dziesiątkę na torze Albert Park.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)