Kubica spodziewa się trudnej końcówki sezonu

Na swoim ulubionym torze Robert Kubica będzie chciał zabłysnąć w Japonii. Polak nie spodziewa się jednak łatwej końcówki sezonu 2010.

opublikowany 05/10/2010 à 10:31

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

Kubica spodziewa się trudnej końcówki sezonu

Na ulicach Singapuru Robert Kubica po raz kolejny pokazał cały swój talent. Polak, z pewnością na nowych oponach w odróżnieniu od rywali, w ciągu kilku okrążeń wyprzedził pięciu przeciwników i zgarnął punkty za siódme miejsce. W ten weekend pilot Renault znajduje Suzukę, trasę, którą lubi bardziej niż jakąkolwiek inną i znaną jako jedna z najbardziej skomplikowanych.

„To najtrudniejszy, najbardziej techniczny i bardzo, bardzo szybki, wyjaśnia mistrz Formuły Renault 3.5 Series z 2005 roku. Jeśli policzymy, ile ma on naprawdę szybkich zakrętów, to znaczy pokonanych na czwartym biegu i później, myślę, że przewyższa on wszystkie pozostałe tory w mistrzostwach. Pierwszy sektor jest niesamowity: Esses przypominają kolejkę górską, w której siły boczne zmieniają się z jednej strony na drugą. Zakręty są bardzo długie i trudno utrzymać idealną trajektorię. Jest to tym bardziej prawdziwe, że cena za każdy mały błąd popełniony w turze płacona jest za wszystkie następne. Ponadto istnieją dwa zakręty wolne od prędkości i szykana, która stanowi bardzo ważną strefę hamowania. Istnieje możliwość wyprzedzenia. Margines błędu na Suzuce jest bardzo wąski, ponieważ na asfalcie nie ma prześwitu. Gdy tylko wyjdziesz, znajdziesz się w żwirowej pułapce. Zwykle z zewnątrz niekoniecznie zdajemy sobie sprawę, że kierowca popełnia błąd: stawia koło na krawężniku, wjeżdża do drugiej rundy, po czym od razu wraca na tor. W Suzuce nie działa to w ten sam sposób: jeśli zsuniesz koło z toru, nie wrócisz na nie. Wolę ten rodzaj toru, ten sposób jazdy, ten sposób ścigania się. »

Po zbliżeniu się nieco do samochodów trzech czołowych zespołów, a mianowicie czerwony Byk, McLaren et Ferrari, R30 wydaje się trochę tracić czas. Polak także spodziewa się trudnego sezonu w samochodzie, który nie powinien otrzymać żadnych nowości. Koniec sezonu, w którym powinien walczyć za trzema czołowymi zespołami walczącymi o przyznanie tytułów mistrza świata.

„Nasze występy pozostaną dość podobne, on kontynuuje. Damy z siebie wszystko, ale nie sądzę, że koniec sezonu będzie dla nas łatwy. Nie przygotowujemy się do żadnych zasadniczych zmian technicznych, dlatego nasza konkurencyjność będzie zależała od nowych rozwiązań przyjętych przez inne zespoły. Będzie to miało duży wpływ na naszą ostateczną pozycję i to, jak będziemy wyglądać na koniec sezonu. »

Robert Kubica ze 114 punktami na koncie zajmuje siódme miejsce w tymczasowej klasyfikacji generalnej, osiem punktów za szóstym Nico Rosbergiem. Nadrobienie zaległości wydaje się trudne. Młody Niemiec, który ma na swoim koncie trzy dobre wyniki, wykazuje się niesamowitą konsekwencją, bardzo rzadko popełniając błędy. Jednak kierowca numer 1 francuskiej ekipy, autor wielu błyskotliwych przewrotów w tym sezonie, po raz kolejny mógł zaskoczyć niejednego obserwatora.

0 Zobacz komentarze)