Fernando Alonso czy wycofałby się po tym, jak podczas dołączania pokazał swoje ambicje? Aston Martin ? Nie bardzo. Dołączając do Zielonych, dwukrotny mistrz świata dał do zrozumienia, że ma nadzieję częściej regularnie znajdować się w czołówce i dlaczego nie miałby odnieść małego zwycięstwa, gdyby nadarzyła się taka okazja.
Jednak jego początek w kampanii rozpalił jego fanów, którzy teraz marzą o zobaczeniu jego walki Max Verstappen o zwycięstwa w Grand Prix, ale także o tytuł na koniec roku. Złe dla nich wieści, Asturian uspokoił ich o świcie drugiego spotkania kampanii.
« Cierpliwości, nie sądzę, że jest to w tej chwili możliwe, a tym bardziej przy czerwony Byk kto jest taki silny, – oznajmił Hiszpan w strefie mieszanej mówiąc o marzeniach o zwycięstwie. Czy to jest Ferrari, Mercedes lub my, nie możemy teraz realistycznie myśleć o zwycięstwie. "
Chociaż Fernando Alonso chce realistycznie podejść do hierarchii peletonu, nie jest jednak pesymistą w nadziei na zwycięstwo w pozostałych 22 Grand Prix. Według byłego pilota Renaultznalezienie się we właściwym miejscu o właściwym czasie mogłoby pozwolić mu na wspięcie się na szczyt podium 10 lat po swoim ostatnim sukcesie w karierze (Grand Prix Hiszpanii 2013).
« Jeśli jesteś w pierwszej czwórce, piątce, zawsze są wyścigi, podczas których dzieją się jakieś wydarzeniakontynuuje. DNF, źle wykonany pit stop, samochód bezpieczeństwa, który działa na Twoją korzyść... i możliwości stają się większe. Ale nie o tym teraz myślimy. » Misja 33 już trwa, ale jej fani będą musieli poczekać, zanim Fernando Alonso ponownie wypije szampana zwycięstwa.
CZYTAJ TAKŻE > W Arabii Saudyjskiej Pérez spodziewa się innego rodzaju weekendu dla Red Bulla
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)