Lando Norris opowiada o zapaleniu migdałków: „To było jak połykanie sztyletów”

Lando Norris powrócił do zapalenia migdałków, które osłabiło go podczas GP Hiszpanii i Monako. „To było jak połykanie sztyletów” – pisze.

opublikowany 01/06/2022 à 10:31

Bastiena Chevala

0 Zobacz komentarze)

Lando Norris opowiada o zapaleniu migdałków: „To było jak połykanie sztyletów”

Lando Norris miał bardzo zróżnicowany tydzień. Jeśli zająłby punkty w Barcelonie (8.) i Monako (6. miejsce i punkt za najlepsze okrążenie), pilot McLaren będzie cierpiał na ciele z powodu zapalenia migdałków. Brytyjczyk mówił o tej chorobie i jej bolesnych konsekwencjach w kolumna opublikowana we wtorek dla Telegraf. Lando Norris szczególnie mówi o swoich trudnościach z oddychaniem, a nawet połykaniem czegokolwiek. Norris, u którego zdiagnozowano chorobę w czwartek przed GP Hiszpanii, mówi nam, że jego objawy pogorszyły się w miarę upływu katalońskiego weekendu. „ Zimne poty, gorączka, bóle mięśni... W niedzielę strasznie bolało mnie gardło, jakbym połykał sztylety. Ledwo mogłem pić, bo tak bardzo bolało. Pięć minut później zwymiotowałem wszystko, co połknąłem. Oddychanie w samochodzie również było prawdziwym bólem, zwłaszcza przy bijącym tętnie i hiszpańskiej fali upałów. Upał, opary węgla wydobywające się z hamulców… to nie było przyjemne doświadczenie.« 

PRZECZYTAJ TAKŻE > Jak Lando Norris obudził McLarena

Lando Norris sprecyzował również, że po raz pierwszy musiał poprosić o dodanie butelki wody, którą zaoszczędził, aby odciążyć swojego McLarena. „ Musiałem popijać co rundę. W przeciwnym razie upadłbym. » Na szczęście stan Brytyjczyka poprawił się i mógł wystąpić podczas rundy w Monako. Podobnie jak większość jego zawodników na starcie, Norris chciał, aby Grand Prix Monako pozostało w kalendarzu zawodów F1 na najbliższe lata:” Tor jest nie tylko kultowy, ale także niesamowitym sprawdzianem nerwów i umiejętności prowadzenia pojazdu. Kiedy jesteś „w strefie”, tak jak ja przez ostatnie 10 okrążeń, było fantastycznie. A doświadczenie kwalifikacyjne jest jeszcze lepsze (…). Oczywiście chciałbym, żeby nastąpiły zmiany, które sprawią, że wyścig będzie lepszy. Jest to jednak trudne w przypadku samochodów tak ciężkich i mierzących ponad 2 metry szerokości. słyszałem Toto Wolff (dyrektor wykonawczy ds Mercedes F1. Nota redaktora) sugerują usunięcie lewej szykany za tunelem, aby uzyskać długą prostą. Mogłoby się to udać, ale prędkość zbliżania się przy następnym hamowaniu będzie wynosić około 300 km/h, co jest dość dużą wartością, biorąc pod uwagę, że nie ma drogi ucieczki, którą można jechać na wprost! »

Na koniec Lando Norris podsumowuje, że oglądał w domu – po przeprowadzce tej zimy do Monako – wyścig Indianapolis 500 i zwycięstwo Marcusa Ericssona w niedzielny wieczór oraz mówił o swoim pragnieniu ścigania się w 24 godziny Le Mans, " Nie jestem pewien, czy zobaczysz mnie rywalizującą w Indy 500, chociaż chciałbym spróbować szczęścia w Wytrzymałość Dzień. Le Mans to jeden z moich celów. Ale na razie skupiam się wyłącznie na F1. » W 2018 roku Lando Norris wziął udział w 24-godzinnym wyścigu Daytona wraz z United Autosports Fernando Alonso i Philip Hanson (13. miejsce w klasie Proto).

0 Zobacz komentarze)