Mea culpa Lewisa!

Lewis Hamilton, aktualny mistrz świata, przyznał wczoraj, że okłamał stewardów podczas ostatniego Grand Prix Australii i wyjaśnił, że jego rola w nieuczciwej próbie odzyskania trzeciego miejsca od Jarno Trulli była najbardziej bolesną rzeczą, jakiej nigdy nie musiał robić.

opublikowany 04/04/2009 à 07:44

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Mea culpa Lewisa!

Rozmawiając z mediami na torze Sepang podczas konferencji prasowej zorganizowanej w krótkim czasie, Hamilton podkreślił: „To zdecydowanie najgorsza rzecz, jakiej doświadczyłem w życiu i dlatego tu jestem.

Jako człowiek mam prawo stanąć przed wami i powiedzieć z podniesionymi rękami, co się stało i jak bardzo mi przykro. Przepraszam za moją stajnię, za moją rodzinę, za wyrządzone szkody? To bardzo, bardzo żenująca sytuacja. »

Akt skruchy Hamiltona nastąpił po tym, co zrobił Martin Whitmarsh, szef firmy McLaren szef zespołu, który ogłosił zawieszenie Davida Ryana, dyrektora sportowego zespołu za namawianie Lewisa do okłamywania sędziów.

Podstęp zakończył się karą w wysokości 25?? zadane Trulliemu? i utrata 3. miejsca? za wyprzedzenie pod żółtymi flagami.

Wczorajsza mea culpa Hamiltona wydawała się zadowolić FIA, choć pozostały pewne wątpliwości dotyczące postępowania Martina Whitmarsha i innych członków kierownictwa McLarena w tej sprawie.

0 Zobacz komentarze)