Projekt Andretti-Cadillac pod mikroskopem

Ogłaszając w bardzo nagłośniony sposób sojusz z grupą General Motors za pośrednictwem Cadillaca, Andretti Global potwierdził swój zamiar dołączenia do sieci Formuły 1 w najbliższej przyszłości. Oto, co wiemy o projekcie.

opublikowany 06/01/2023 à 11:28

Jeremy’ego Satisa

3 Zobacz komentarze)

Projekt Andretti-Cadillac pod mikroskopem

Michael Andretti optymistycznie patrzy na przyszłe przybycie do F1. ©IndyCar Media

Jeśli Andrettiemu nie uda się zapewnić sobie miejsca na starcie Formuła 1 w nadchodzących latach nie będzie to spowodowane brakiem wypróbowania wszystkiego.

Po nieudanym przejęciu Saubera w 2021 roku zespół założony przez mistrza świata z 1978 roku Mario Andrettiego desperacko próbuje przekonać F1 i istniejące zespoły, aby zaoferowały mu miejsce u swojego boku. Pomysł, który ekscytuje wszystkich fanów sportów motorowych, ale nieco mniej istniejących zespołów, szczerze mówiąc, nie zdecydował się obciąć tortu przychodów na 11, a nie na 10.

Mimo to, mimo niechęci Toto Wolff & Co., którą klan Andretti opisał jako „Klub europejski” uniquement „zainteresowani ich zainteresowaniami”, Michael, syn Mario, nie poddał się i nadal udoskonalał swój projekt. czwartek, 6 stycznia, on prezentowane w formie wirtualnej konferencji prasowej sojusz z General Motors, a dokładniej Cadillac, aby przekonać ostatnich sceptyków. 

Świadomy apetytu Formuły 1 i zespołów na rynek amerykański, Andretti uważał, że sojusz z amerykańskim molochem pozwoli mu zaprezentować się jako zespół w 100% amerykański i doprowadzi wszystkich do porozumienia. W każdym razie bilet Andretti-Cadillac skorzystał z okazji, aby pozytywnie zareagować na proces deklaracji interesów rozpoczęty przez FIA pod przewodnictwem jej prezydenta Mohammeda Ben Sulayema

Herta wciąż w małych gazetach

Jeśli chodzi o sam projekt, po wielokrotnym powtarzaniu, że jego ambicją jest znaleźć się na starcie w 2024 r., Michael Andretti w czwartek był bardziej powściągliwy, przyznając, że nie wie. „Będziemy na starcie, kiedy będzie to miało sens” – skomentował. Obecność na konferencji prasowej Marka L. Reussa, prezesa General Motors, sugerowała ogromne zaangażowanie ze strony Cadillaca, ale wydawałoby się, że marka angażuje się także w IndyCar i Wytrzymałość nie ma ambicji zaistnieć jako producent silników.

Bilet Andretti-Cadillac wkrótce na starcie?

Obydwaj mężczyźni w rzeczywistości wskazali, że ich celem było, przynajmniej początkowo, partnerstwo w dziedzinie silników, nie podając tożsamości producenta silników, o którym mowa. Czy to będzie Renault, z którym osiągnięto porozumienie w 2022 r., kiedy Andretti działał sam? Czy obecność Cadillaca w równaniu przetasowuje karty? Wydawałoby się, że Honda pragnie powrócić w 2026 roku i niekoniecznie z czerwony Byk, jest również opcją. 

I być może nawet najbardziej logiczne. Andretti i Acura są w rzeczywistości sojusznikami IMSA, natomiast Cadillac i Honda prowadzą partnerstwo technologiczne w zakresie pojazdów hybrydowych do samochodów produkcyjnych. Zapytani o taką możliwość, ani Reuss, ani Andretti jej nie wykluczyli. Czas pokaże, jaki poziom prawdziwego zaangażowania Cadillac będzie w tę przygodę.

Cadillac nie jest (jeszcze?) producentem silników 

Choć nie powinno być silnika Cadillaca, to jednak możemy sobie wyobrazić inny model zaangażowania w postaci prostego partnera tytularnego, modelu wybranego przez Alfa Romeo na przykład w Sauberze od 2018 roku. Jeżeli główną fabryką będzie fabryka Andretti, która jest obecnie w budowie i która powinna zostać ukończona około 2025 roku w Indianie, General Motors oddałby do dyspozycji zespołu swoją amerykańską infrastrukturę, szczególnie w zakresie aerodynamiki i rozwoju silnika.

Planowana byłaby również antena europejska. Problem w tym, że F1 chętniej zrobiłaby miejsce w stawce naprawdę zaangażowanemu producentowi, szczególnie w zakresie silników, faworyzując jednocześnie opcję zakupu już istniejącej franczyzy. Jeśli chodzi o kierowców, Andretti nie zmienił zdania. Pomysł polegałby na przejażdżce po Ameryce, a w tej krótkiej grze rolę lidera odgrywa zawsze Colton Herta, również związany z zespołem w IndyCar.

„Jesteśmy pewni, że po zakończeniu wyrażania zainteresowania, dzięki naszej wspaniałej współpracy z Cadillakiem, mamy bardzo, bardzo, bardzo dużą szansę na zaznaczenie każdego pola i wkrótce będziemy mogli znaleźć się na starcie”..

Wśród Andrettisów, pomimo utrzymującej się niechęci głównych graczy (z wyjątkiem FIA), pozostajemy optymistami!

CZYTAJ TAKŻE > Projekt Andretti-Cadillac… pomiędzy F1 a FIA pali się szmata

Jeremy’ego Satisa

Świetny reporter F1 i pasjonat formuł promocyjnych

3 Zobacz komentarze)

Kontynuuj czytanie na te tematy:

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

3 Uwagi)

06 o 01:2023

Z pewnością ładne starcie pomiędzy Liberty Media i FIA z perspektywy czasu!

06 o 01:2023

Andretti i Acura połączyły siły w IMSA, partnerstwie technologicznym w sprawie hybrydy pomiędzy Cadillakiem i Hondą do pojazdów produkcyjnych, hybrydowym Cadillacu V8 w WEC... Czy Honda pomoże Cadowi w ekstrapolacji hybrydy V6 z turbodoładowaniem z hybrydy V8 przeznaczonej na WEC? Postawiłbym raczej na jednostkę napędową Hondy o nazwie Cadillac, a nie na bloku Alpine ...

DANIELA MEYERSA

06 o 01:2023

Całe to zamieszanie przypomina mi pośpiech na oślep. Jeśli chodzi o wybór Hondy, wiedząc, że wśród zespołów sprzyjających ich przybyciu są tylko McLaren i Alpine i mają wstępną umowę z Renault, de facto tracą 50% swojego poparcia!!!!

Aby napisać komentarz